Rozmowy z Przedsiębiorcami - Bizneshack: www.migam.org

"Pomoc prawnika przydała się w 3 momentach ..."

 

   

Pytania do Zespołu Migam

Kiedy wpadliście na pomysł serwisu Migam?

Wszystko się zaczęło od znajomych ze Stanów w okolicy 2010r. Kiedy przyjechali do Polski, opowiedzieli jakie są udogodnienia dla głuchych, a jakich brakuje w Polsce. Wtedy w Polsce było mało inicjatyw skierowanych na rzecz komunikacji pomiędzy osobami słyszącymi i osobami głuchymi.

Na czym od początku pomysł polegał?

Wymyśliliśmy, że zrobimy prosty program do komunikacji z osobami niesłyszącymi: w biurze, przed komputerem z kamerą będzie siedziała osoba znająca język migowy, jeśli głuchy chce coś załatwić, kontaktuje się z tłumaczem. Jest to rozwiązanie, które my dzisiaj proponujemy osobom zainteresowanym, żeby poprawić jakość komunikowania się z osobami głuchymi, ponieważ wbrew powszechnemu przekonaniu, kartka i długopis nie wystarczą.

Czego musieliście się nauczyć z jakiej pomocy skorzystać, by idee przekuć w produkt?

Najważniejszym momentem na początku istnienia Migam był fakt dołączenia osoby Głuchej do zespołu. Dzięki temu mogliśmy nawiązać Dialog ze środowiskiem Głuchych i poznać ich potrzeby oraz poznać ich oczekiwania.

Równocześnie cały czas uczyliśmy się biznesu. Na początku wzięliśmy udział w konkursie StartUp Fest, gdzie po raz pierwszy mieliśmy „mentoring”, potem mieliśmy kilku prywatnych doradców, później Przemek wziął udział w warsztatach Virgin Mobile Academy, które naprawdę dużo dały.

Kto był waszym pierwszym klientem i jak szukaliście klientów?

Pierwszym klientem był Sąd Apelacyjny we Wrocławiu dla którego przetłumaczyliśmy wybrane podstrony strony internetowej na język migowy. Kolejnym klientem był Sąd Apelacyjny z Poznania. Pierwszym klientem, który zdecydował się wziąć Tłumacza Migam, była Wyższa Szkoła Finansów i Zarządzania oraz Warszawskie Centrum Pomocy Rodzinie.

W szukaniu klientów tak naprawdę testujemy różne modele i badamy konwersję. Bierzemy pod uwagę wszelkie możliwe i dostępne sposoby: call calling, face to face, e-mail marketing itd. Cały czas to robimy.

Czy był kiedykolwiek taki moment, że chcieliście się poddać?

Tak, kilka razy.

Skąd mieliście  pieniądze na pierwszą realizacje serwisu (własne oszczędności, pomogła rodzina, kredyt)?

Tak jak większa część startupów, na początku pojawiły się pieniądze od rodziny, własne oszczędności. Trochę później Przemek zdecydował się wziąć mały kredyt. Rok później pojawili się pierwsi zaprzyjaźnieni inwestorzy.

Czego obawialiście się najbardziej tworząc serwis ?

Tak naprawdę nie zastanawialiśmy się, ponieważ wierzyliśmy, że to w przyszłości zadziała, skupialiśmy się na pozytywach. Dzisiaj można powiedzieć, że produkt działa, coraz więcej klientów go kupuje.

Czy był jakiś moment przełomowy w działalności serwisu?

Na początku to dołączenie osoby Głuchej do zespołu. Potem wygrana Aulerów i wygrana I edycji Virgin Mobile Academy

Czy osoby, które pracowały dla Was, tłumacze, graficy, projektanci byli/są pracownikami, czy zleceniobiorcami?

Stosowaliśmy i nadal stosujemy mieszane formy współpracy: outsourcing, pracownicy, osoby prowadzące własne działalności gospodarcze.

Jak szukaliście inwestora? Czy firma już sama się finansuje?

Różnie, ale można generalnie wyróżnić trzy drogi: uczestnictwo w konferencjach, konkursach, na których są sponsorzy, kontakty zaproponowane przez znajomych oraz sami próbowaliśmy zapukać do ich drzwi. 

Nadal korzystamy ze wsparcia inwestora, lecz z każdym miesiącem tego wsparcia jest coraz mniej. Dzięki coraz liczniej podpisywanym umowom z klientami.

Czy były kwestie prawne w działalności, które wymagały pomocy prawnika? Jakie?

Pomoc prawnika przydała się w 3 momentach:

- założenie sp. z o.o. oraz potem przekształcenie jej w sp. z o.o. s.k.a ponieważ mamy w planach IPO.

- sporządzenie umów inwestorskich

- sporządzenie draftu umowy z klientami, która po niewielkich modyfikacjach jest używana do dzisiaj u Nas. 

O jakich kwestiach prawnych właściciele małych firm powinni myśleć Waszym zdaniem od początku?

Z mojego doświadczenia radziłbym Im, żeby zastanowili się nad strukturą wspólników w firmie oraz nad relacjami wewnątrz firmy. Szerzej patrząc to warto pomyśleć o zabezpieczeniu pomysłu i strategii inwestycyjnej.

Jaki jest cel na najbliższe 2 -3 lata?

Działamy w dwóch obszarach: biznesowym i społecznościowym. W obszarze biznesowym: Za 2-3 lat chcemy mieć silną pozycję na rynkach międzynarodowych, już zaczynamy pozyskiwać zagranicznych partnerów. Chcemy również aby nasz tłumacz jako aplikacja działała na urządzeniach mobilnych i spróbujemy wtedy wdrożyć naszą usługę na urządzenia typu Kinect. I tym samym mieć 10 milionów klientów na całym świecie, którzy mają naszego tłumacza.

W obszarze społecznościowym chcemy zbudować Europejskie Centrum Języka Migowego, które by skupiało wszelkie działania związane z językiem migowym: konferencje, szkolenia, rozwijanie słownika j.migowego, analizy, badania itd.

Co czytacie, z czego czerpiecie inspiracje /kanałów biznesowych lub literatury biznesowej/ możecie coś polecić młodym przedsiębiorcom?

Z czystym sumieniem możemy polecić Profesora Andrzeja Blikle i jego książkę „ Doktryna Jakości ” 

Dziękuję pięknie za rozmowę i serdecznie trzymamy kciuki.