Dzień dobry, to, że "coś się tłucze" nie potwierdza, że przyczyna awarii tkwiła w samochodzie w chwili jego sprzedaży. Jeśli samochód był sprawny, a umowa została dobrze skonstruowana, będzie można wskazać, że brak jest podstaw do uwzględnienia reklamacji. Przede wszystkim proszę poprosić kupującego, by swoje roszczenia sprecyzował na piśmie, a po jego otrzymaniu musi się Pan do nich dokładnie ustosunkować. Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska-Ulewicz kancelariaulewicz.pl ulewicz.kancelaria@onet.eu

Witam. W mojej ocenie należy poczekać na pisemne sformułowanie żądań kupującego. Rozumiem, że zarówno Pan jako sprzedawca i kupujący jesteście konsumentami (sprzedaż auta nie odbywała się na płaszczyźnie przedsiębiorca-konsument lub przedsiębiorca-przedsiębiorca). Tym niemniej, aby mieć lepszy obraz sytuacji musiałby Pan szczegółowo opisać jak przebiegał proces sprzedaży auta, czy była sformułowana pisemna umowa sprzedaży i co w niej zostało zwarte, jakie informacje zostały udzielone kupującemu, jakie usterki auto posiadało w momencie jego sprzedaży itd. Kupującemu przysługują pewne uprawnienia z tytułu rękojmi za wady rzeczy sprzedanej, z których jak widać będzie chciał najprawdopodobniej skorzystać. W razie chęci nawiązania współpracy zapraszam do kontaktu oraz do zapoznania się z moimi blogami e-prawopracy.pl oraz potwojejstronie.pl Pozdrawiam!