2001 moja miejscowość , byłam mężatka nie wiele po ślubie , mieliśmy z mężem długi w banku skok , zabrał nam jeden z pracowników paszporty po tym jak się dowiedział ze mąż chce wyjechać do innego państwa zarobić żeby pospłacać długi , zaszantażował mnie ze jeśli się z nim nie prześpie to nie odda paszportów , a mój mąż nie wyjedzie następnego dnia do Londynu . Podał mi adres gdzie mieszkał i kazał mi się zgłosić po odbiór . Musiałam to zrobić zamknąć oczy i czekać aż skończy gruba swina . Nie wiem co mogę zrobić , ale wiem ze ten człowiek powinien odpowiedzieć .