Pytanie z dnia 06 października 2015

21.04, 2011 moja żona podpisała umowę z firmą energetyczną. Stwierdziłem,że nie podoba mi się rozliczanie prognozowe oraz płacenie za energie do poprzedniej jak i do nowej firmy więc wysłaliśmy pismo z dniem 30.08.2011w związku z rozwiązaniem umowy.Pismo o rozwiązaniu umowy z firmy energetycznej otrzymaliśmy 05.10.2011 z okresem wypowiedzenia na 30.10.2011.Po roku zadzwonił do nas telefon z firmy windykacyjnej,że zalegamy z rachunkiem dla firmy energetycznej w kwocie 68,42. Bardzo zaskoczyło nas to tym bardziej ,że kiedy rozwiązywaliśmy umowę powiedziano nam ,że z niczym nie zalegamy.Kazano nam wysłać potwierdzenia przelewów za rachunki. Cale szczęście,że płacę wszystko przez internet więc poszukałem co trzeba i wysłałem.Rok spokoju myślałem,że jest wszystko ok ale znowu zadzwonił telefon z firmy windykacyjnej ,że nie mają potwierdzenia.Okazało się,że wysłałem rachunek z okresu do (30.08.2011 wysłanie przeze mnie pisma o rozwiązanie) a firma energetyczna wystawiła fakturę za 15.10.2011 i 15,12,2011.Całkiem zagubiony w tym wszystkim mimo,iż zapłaciłem rachunek też za okres 01.10 2011- 30.11.2011 wysyłałem potwierdzenia i tłumaczyłem firmie windykacyjnej,że niemożliwe bym zalegał.Dzwoniłem też do firmy energetycznej ale tam powiedziano,że nie widzą u mnie zadłużenia. W takim wypadku poprosiłem by się dogadali miedzy sobą i przestali mnie nękać telefonami. znowu jakiś czas spokoju ale przyszło pismo później kolejne z windykacji odnośnie zadłużenia i skierowanie sprawy do sądu.Znowu zadzwoniłem do windykacji ale tam jak zwykle nikt nie chciał mnie słuchać powiedziano ,że oddadzą mnie do komornika. Zdołowany sytuacją która trwała tyle czasu postanowiłem,że zapłacę zaległość o którą się windykacja ubiega by mieć świety spokój.Nie zapłaciłem jednak kosztów sądowych w kwocie 90 zł i się zaczeło. Oddano mnie do komornika po czym od kwoty głównej naliczono w ciągu miesiąca blisko 600zł.Kwotę oczywiście zapłaciłem by nikt mi nie naliczał kolejnych odsetek.
Dziś zastanawiam się jak traktuje się tu obywatela. Gdzie szacunek do nas zwykłych szarych ludzi.Nikt nie pozwolił mi przedstawić szczegółowych dokumentów dlaczego nie miałem choćby wizyty z windykacji. Przecież wtedy mógłbym całą dokumentację pokazać.Skąd taka kwota komornicza ? Tylko od 30 zł 600 kosztów komorniczych w ciągu miesiąca? Jestem tym wstrząśnięty.
Bardzo chciałbym by ktoś stanął po mojej stronie i pomógł mi problem rozwiązać.

Ale tu już jest po sprawie, sądowej i egzekucyjnej. Nic w tej sytuacji nie mogę Panu pomóc. Należało nie płacić i walczyć w sądzie.

Odpowiedź nr 1 z dnia 7 października 2015 02:07 Obejrzało: 316 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.