22 lata temu mój 76 letni dziś tata kupił samochód w salonie. Część kwoty wpłacił gotówką, a część spłacił w ratach. Teraz po tylu latach sprzedał stary już samochód i chciał złożyć zawiadomienie o zbyciu auta w wydziale komunikacji. Niestety urzędnik powiedział, że nie może przyjąć tego zawiadomienia bo auto widnieje w sieci jako zastaw. Tata spłacił wszystkie raty, bank nigdy nie musiał się upominać. Teraz po tylu latach tata nie ma żadnych dokumentów i nie pamięta nawet, w którym salonie go kupił. Czytałam, że jeśli był to zastaw rejestrowy (choć nie jestem tego pewna) to po 20 latach zastaw powinien być zdjęty z urzędu. Dlaczego po 22 latach jeszcze samochód jest zastawem i co powinniśmy zrobić w takiej sytuacji. Urzędnik radził nic nie robić, ale czy to dobre wyście?