Pytanie z dnia 17 marca 2017
Kupiłam telefon przez internet od osoby która wstawiła ogłoszenie, że telefon zostal wzięty w salonie plusa na przedłużenie umowy. Potwierdzeniem była faktura. Za telefon zapłaciłam 1080 zł. Kupiłam go 16.09.2016 a facet wziął go z saonu 14.09.2016. W styczniu 2017 telefon przestał widzieć karte sim. Zanioslam do.salonu plusa na reklamację. Miesiąc czasu był w sewisie. Wymienili jakąś część i na początku lutego odebrałam. Działał miesiąc czasu i w marcu stało się to.samo przestal czytać kartę sim. Ponownie zanioslam do salonu na reklamację. Następnego dnia dostałam wiadomość z salonu że telefon jest sprawny tylko facet który go wziął przestał go spłacać (okazało się że został wzięty na raty ) i sieć zablokowała numer imei telefonu. Nie zostanie odblokowany poki nie będzie spłacany. W tej chwili jest on nie do.użytku a ja nic nie mogę zrobić. Facet który mi go sprzedał miga się od odpowiedzialnosci i czuję się bezkarny. Chciałam mu go odeslac i prosić o zwrot kosztów na początku się zgodzil za pół godziny wycofał. Byłam ze sprawą na policji ale w niczym nie pomogli nie widzą w tym oszustwa. Chcę udać się jeszcze do rzecznika konsumenta. Czy jest jakaś szansa że mogę odzyskać pieniądze? Czy naprawdę facet jest bezkarny w takiej sytuacji?
Pozdrawiam
Ewelina
Ależ jak najbardziej ma Pani możliwość odzyskać cenę, gdyż telefon z winy sprzedającego jest wadliwy. Przysługuje Pani rękojmia, a dodatkowo możliwość ubiegania się o odszkodowanie. Jednak wszystko (głownie brak woli sprzedającego) wskazuje na to, że trzeba będzie tych praw dochodzić na drodze sądowej.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.