A wiec sprawa wygląda tak w styczniu bieżącego roku złożyłam pozew o przydzielenie mojej córce alimentów od byłego partnera. Zrobiłam to ponieważ w lipcu zeszłego roku rozstalismy się a pieniążki które dawał nie były w wysokiej kwocie i nie były systematyczne , drugi powód dlaczego złożyłam pozew jest to ze chciałam się postarać o zasiłki takie jak 500+ rodzinne itp. Ponieważ mój sam macierzyński nie starcza mi na życie z córką.A bez wyroku sądu o zasadzonych alimentach nie uzyskam tych zasiłków. Z byłym partnerem w tej chwili utrzymuje kontakt sporadyczny niewiem nawet czy nadal przebywa pod tym adresem gdzie przebywał po wyprowadzce od nas . W pozwie napisałam ze nie mam kontaktu z pozwanym, niewiem gdzie mieszka a ostatni adres pod którym przebywał jest jego adres zameldowania. Sąd ostatnio przyslal mi pismo ze mam złożyć wniosek o ustanowienie kuratora pozwanemu z nieznanego miejsca pobytu. Zrobiłam to dzis. Chciałabym się dowiedzieć jakie będą działania kuratora ? Czy on odwiedzi ten adres który podałam w pozwie czy jak ? Czy to policja może zrobić ? I co będzie jeżeli jednak pozwanego tak nie będzie bądź nawet jednak już tam zameldowany nie będzie ? Co dalej ? Tak długo będą go szukać aż nie znajdą ? I moja sprawa będzie trwała w nieskończoność? Czy poprostu sprawdza adres który podałam i jeżeli by go nie było będzie sprawa zaocznie bez niego ?