adwokat z urzędu
Pytanie z dnia 04 kwietnia 2019
Dzień dobry. Mam problem z adwokatem z urzędu. Pan Mecenas przyszedł na sprawę kompletnie nieprzygotowany. Widziałam go wówczas po raz pierwszy. Nie skontaktował się ze mną wcale przed sprawą, mimo, żę miał na to czas - 6 tygodniu. Nie omówił ze mną linii obrony. Nie znałam wcześniej człowieka. Po raz pierwszy zobaczyłam go na Sali Sądowej, wtedy mi się przedstawił. Wniosłam o wykluczenie adwokata ze sprawy ze względu na naruszenie etyki adwokacjkiej. Sąd wysłuchał tego Mecenasa, który złożył przed Sądem w dniu 04.03.2019 roku oświadczenie, że nie zgadza się na wykluczenie go ze sprawy, ponieważ On wysyłał pismo z informację, żę jest moim adwokatem. Okazało się, żę pismo wysłał na mój poprzedni adres. Po zadaniu przez Sąd pytania, czy wysyłał drugir pismo na poprawny adres, odpowiedział, że tak, że wysłał takie pismo, jak tylko zosrientował się, że tamten adres był błędny ( pismo wróciło ). Wówczas Sędzia stwierdził, żę nie uznaje mojego wniosku, ponieważ Adwokat wysłał pismo na poprawy adres, tylko Poczta nie zdązyła go jeszcze dostarczyć. Teraz mam już dowody na to, że Mecenas skłamał przed Sądem i zostało to zaprotokołowane. Poczekałam, czy przyjdzie jakieś awizo z dątą nadania poprzedzającą sprawę w dniu 04.03.2019. Nie przyszło. Pismo takie zostało przez Mecenasa nadane w dniu 08,03.2019 ( posiadam numer listu poleconego ). Nie zostało ono przez mnie odebrane, ponieważ byłam wówczas poza miejscem zamieszkania. Śledziłam jednak wszystkie listy polecone, który były wysyłane na mój poprawny adres i okazało się, że pierwsze pismo z Kancelarii Adwokackiej zostało nadane w Urzędzie Pocztowym przy Placu Wiosny Lydów w Poznaniu w dnou 08.04.2019, awięc cztery dni po tym, jak Mecenas przed Sądem stwierdził, że takie pismo zostało wysłane przed sprawą 04.03.2019. Sprawa w dniu 04.03.2019 roku została odroczona do dnia 08.04.3019 ze zwględu na umożliwienie mi podjęcia rozmowy z adwokatem oraz omówienia linii obrony. Po tym piśmie, którego jeszcze nie odebrałam, przyszły kolejne dwa pisma, któtre odebrałam. Pisma mówią o tym, że mam Adwokata z Urzędu oraz wskazują datę i godzinę spotkania w Kancelarii. Pisma, które zostały wysłane ( pomimi, że nie były odebrane w ostatnich dniach awiza ) mówiły o dacie spotkania, które nie mogło się w tym czasie odbyć, gdyż po odebraniu pism, okazało się, żę jest już powskazanym w piśmie terminie.Jestem przekonana, żę wysłanie trzech pism w przeciągu dwóch tygodni, miało zasłonić sytuację poprzednią, kiedy to żądne pismo nie zostało wysłane na poprawny adres. Nie udało się jednak tym przysłonić kłamst, jakie przedstawił Mecenas na sprawie 04.03.2019. Ostatecznie wykonałam telefon do Kancelarii i umówiłam się na dzień dzisiejszy. Kiedy przyjechałam do Kancelarii czekałtam na mnie zarówno ten Mecenas, który okłamał Sąd i mnie, jak i do tego jego żona. Adwokatem, który został mi przyznany jest tak naprawdę jefgo żona, a on był na sprawioe 04.03.2019 jako pełnomocnik substytucyjny. Pojechałam do tej Kancelarii, żeby poinformować Państwa Mecenasów, że nie mam do nich zaufania , że będę ponownie wnosiła o wykleczenie ich ze sprawy, tym razem z powodu kompeltnego braku zaufania i popełnionego czynu zabronionego, jakim jest kłamstwo przed Sadem. Powiedziałm, żę wniosek taki bę musiała poprzeć dokumentem pt" skarga na adwokata ",który będę zmuszona złozyć do Okręgowej Izby Adwokackiej. Powiedziałm również, żę ja nie jestem osobą, która chce im narobić problemów i że możemy sprawę załatwić łagodnie, a mianowicie że to oni mogą zwrócić się do Sądu z wniosekiem o wykluczenie ich ze sprawy. Powiedziałm tak, dlatego że raz już składam w Sądzie wniosek o wykluczenie Adwokata i nie uzyskłam na to zgody Sędziego. Uznałam, że w sytuacji, w której się znaleźliśmy, dla obu stron lepiej bęfzie, jeśli taki wniosek zostanie złozony przez Mecenasa. Nie znam się kompletnie na tym, jak działa w tym zakresie prawo. Raz mi odmówiono, pomysłałam, żę teraz możę też się zdarzyć. Na to, co ja powiedziałam, pani Mecenas odrzekła zaczęła mnie straszyć żę zgósi do prokuratury to, żę ja ich szantażuję i żę na pewno robię to dlatego, żeby przedłuzyć postępowanie. Ja odpowiedziałam, żę to jest absurd i żę nie mam już dłużej o czym rozmwawiać , ani z nią, ani z num, że przyszłam pokojowo nastawiona, chciałam znaleźć rozwiązania tej systuacji, tak, jak to nazwałam, żeby wilk był syty i owca cała, ale niestety nie pozostawili mi wyboru i że będę w dniu jutrzejszym składać skargę do Okręgowej Izby Adwokackiej, a zaraz po tym, w poniedziałek 08.04.3019 na sprawie wniosek o wykleczenie ich z bycia moimi adwokatami z urzędu. Pani Mecenas powiedziała jeszcze, że ja będę miała problemy. Na to ja odpowiedziałam, żę to Oni takie problemy będą mieli, skoro nie chcieli się normalnie dogadać. Pani Mecenas powiedziała również, żę ona powie w Sądzie, że ja chcęcelowo przedłużyć postępowanie i że za to mi grozi Prokurator. Zapytała też, czy nie przyszło mi do głowy, żę ona nagrywała rozmowę ? Tym to już w ogóle mnie powaliła na ziemię, gdyż z tego, co mi wiadomo adwokaci są objęci tajemnicą adwokacką, a nie nagrywają klientów. Czy może ja się mylę ? Proszę o pomoc. Potrzebuję dwa pisma oraz fachową poradę, co zrobić, żeby Sędzia na sprawie 08.04. wyznaczyła mi nową pomoc z urzędu. Dwa pisma, to znaczy, 1) skarga na adwokata 2) wniosek o wykluczenie obrońcy z urzędu wraz z wnioskiem o przyznanie nowego obrońcy z urzędu. Sprawa jest pilna. Bardzo proszę o pilną odpowiedź oraz o wycenę. Małgorzata
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.