Alimenty.

ALIMENTY >Witam !
mam problem z alimentami i zwracam się o pomoc , sprawa wygląda następująco :
Mieszkam w Szwecji od 11 lat , ponad rok temu moja EX partnerka wyprowadziła się z powrotem do Polski bo stwierdziła , że ma już wystarczająco przygotowany grunt do tego aby wrócić , oczywiście zabrała ze sobą naszą córkę i wystąpiła o alimenty w polskim Sądzie w dniu 15 pażdziernika 2019 r.
Ze względu na COVD-19 do rozprawy o alimenty doszło dopiero 21 lipca 2020 r.
Do tego czasu sam dobrowolnie co miesiąc wysyłałem pieniądze na poczet alimentow dla naszej córki , ponadto gdy byłem w PL to kupywałem dziecku ubrania , środki higieny osobistej , czy też prezenty okolicznościowe .
Orzeczeniem Sądu z dnia 31 lipca 2020 zostałem zmuszony do płacenia alimentów po 1000 PLN miesięcznie począwszy od 15 pazdziernika 2019 r. (NIE ROZUMIEM CZEMU ALIMENTY WSTECZNE?)
Alimenty mam płacic do ostatniego dnia każdego miesiąca .
Od Pażdziernika 2019 uzbierała sie całkiem niezła kwota ponad 10000 PLN.
Na koniec poprzedniego miesiąca wysłałem alimenty wraz z wyrównaniem ,ale odliczyłem od tej kwoty koszta które poniosłem przez ten okres czasu i zostało raptem 3500 PLN ( Informacje o tym , że moge odliczyć te koszka otrzymałem w sekretariacie sądowniczym) I TU ZACZYNAJĄ SIĘ PROBLEMY !
Moja EX partnerka twierdzi , żę muszę spłacić pełną kwotę i już 1 września wniosła sprawe o komornicze ściągnięcie zadłużenia , ponadto wysyłała wiadomości z pogrózkami do moich rodziców , że to oni będą spłacać moje długi i wniosła jako zabezpieczenie mojego długu mieszkanie mojej babci , mieszkanie znajduje się w polsce .
już nawet nie chce mi się wspominać o tym , że przed upłynięciem terminu spłaty dostałem wiadomość od mojej EX , z pogróżkami , że zbliża sie termin spłaty i mam to uregulować bo jak nie zrobie tego to będą konsekwencje .
JAKBYM O TYM NIE WIEDZIAŁ ???
Ja nie mieszkam w Polsce więc nie wiem nawet w jaki sposób mogę mieć kontrolę nad tą sprawą ?
Gdzie leży racja - po jej stronie , czy po mojej ?
Jeżeli to wszystko już ruszyło , to czy bedzie kolejna rozprawa w Sądzie ?
Jak wyjaśnić komornikowi , że ja mam racje i że płace należności? Z jakimi jeszcze konsekwencjami muszę się liczyć ?
Jestem już zmęczony postawą mojej EX partnerki i tą cała sytuacją , bo po pierwsze ja czuję , ona chce zedrzeć ze mnie skurę , a po dwa ( tak szczerże mówiąc) ja płacę 1000 PLN miesięcznie na utrzymanie naszej córki i widzę ją tylko 2 razy na rok , już zatracamy się powoli , zgubiliśmy tą wspaniałą więż którą mieliśmy kiedyś , nikt już nie zwraca uwagi na to , że ja tęsknie za dzieckiem , a ona sama co raz bardziej widzi we mnie tylko pieniądze ...
Za każdą radę i pomoc będę bardzo wdzięczny i z góry dziękuje .
Krzysztof.