Alimenty

Witam, za ponad 2 miesiące będę pełnoletnia. Uczę się w technikum poza miastem rodzinnym więc muszę mieszkać w internacie. Na codzień mieszkam z mamą i siostrą. Rok temu zmarł mój ojciec przez popełnienie samobójstwa. W związku z tym w spadku odziedziczyłam z mamą mieszkanie i dług ponad 60tys. Z mamą bardzo się kłócimy, muszę dorabiać w weekendy aby mieć na wszystkie potrzebne mi rzeczy bo kiedy matka się na mnie zdenerwuje stosuje kary polegające na zabranianiu wszystkiego, ucinaniu dostępu do pieniędzy, wyzywaniu, krzykach. Bardzo źle to wpływa na moją psychikę. Tak więc chciałabym się wyprowadzić. I tu jest moje pytanie. Dostaję ok 300zł renty po ojcu, w jakiej wysokości minimalnej są alimenty? Same nternat+dojazdy kosztują mnie ok 400-500zł, nie wspominając o kosmetykach, ubraniach, dołożeniu się do mieszkania np babci jak bym się do niej wyprowadziła. Dlatego też boję się bo muszę się jakoś utrzymać. Ale czy przez dług sąd może przyznać alimenty np 300zl tyle co renta przez co nie będzie mnie stać na życie? Bardzo mi na tym zależy. Z góry dziękuję za pomoc.