Alimenty,władza rodzicielska
Pytanie z dnia 04 października 2019
Dzień dobry
Po rozwodzie (bez orzekania o winie oraz bez ograniczenia praw rodzicielskich) płacę alimenty na rzecz swojej 9-cio letniej córki, która na stałe mieszka z mamą. Córka przebywa u mnie w tygodnie nieparzyste od czwartku do piątku (w czwartek odbieram ją ze szkoły, w piątek odprowadzam do szkoły), oraz w tygodnie parzyste w weekendy. Dodatkowo spędzam razem z córką tydzień ferii zimowych, oraz dwa tygodnie w lipcu, oraz dwa tygodnie w sierpniu. Moje pytanie dotyczy obowiązku finansowania potrzeb dziecka. Była żona stoi na stanowisku, że w czasie, który córka spędza ze mną wszelkie jej potrzeby powinienem finansować ja, dodatkowo, oprócz alimentów. Zgadzam się z byłą żoną, jeśli chodzi o finansowanie przeze mnie naszych wakacji z córką, wycieczek, wyjść do cukierni, zoo, do parków linowych, jedzenia itp., ponieważ oprócz córki z tych atrakcji korzystam również ja, to moje wątpliwości dotyczą finansowania rzeczy, z których korzysta tylko córka, np. zajęć dodatkowych, np.
1. córka pobiera naukę gry na gitarze, w każdy weekend; żona nie płaci za naukę córki na instrumencie gdy córka przebywa u mnie i gdy lekcje odbywają się u mnie; zajęcia odbywające się u mnie opłacam dotychczas ja - 40 PLN za lekcję
2. gdy w czerwcu odbywał się płatny egzamin ze sztuk walki, na które to zajęcia uczęszczała córka przez cały rok (zajęcia opłaciła była żona), była małżonka kazała mi pokryć koszt egzaminu, twierdząc, że nie będzie płaciła za zajęcia, które odbywają się podczas mojego kontaktu z córką.
Wątpliwości budzą we mnie również koszty lekarstw i specjalistycznych produktów, z których korzysta tylko córka (córka ma nietolerancję laktozy i atopową skórę). Była małżonka próbuje przerzucić na mnie koszty związane z zakupem leków oraz środków higieny osobistej, z których korzysta tylko córka.
Moje wątpliwości są podyktowane przeświadczeniem, że córka powinna mieć zapewnione finansowanie li tylko swoich potrzeb (niezależnie gdzie w danym czasie przebywa), zarówno z alimentów płaconych przeze mnie, jak również ze środków jakie ma obowiązek przeznaczać na córkę moja była żona. Wg mnie środki alimentacyjne powinny pokrywać np. zajęcia dodatkowe córki, lekarstwa, oraz rzeczy, z których korzysta tylko i wyłącznie córka. Czy mam rację?
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, wszystko zależy od tego w jaki sposób ustalono wysokość alimentów, jakie potrzeby dziecka w nich wówczas uwzględniono- to jeśli chodzi o koszty zajęć dodatkowych. Jeśli chodzi o lekarstwa, istotne jest czy w orzeczeniu sądu wskazano, że matka dziecka ma obowiązek przygotować je na kontakty. Jeśli nie, a Państwo się nie możecie w tym zakresie porozumieć, należałoby wystąpić o zmianę orzeczenia w tym zakresie. Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl
Podziękowałeś prawnikowi
Michał Burtowy Adwokat (Od 2015)
Michał Burtowy - Kancelaria Adwokacka
Dąbrowskiego 77A, 60-529 Poznań
Zapewne stan prawny jest taki, że w wyroku rozwodowym ustalono pokrywanie potrzeb córki przez żonę i miejsce zamieszkania przy żonie - a Pana tylko w określonej kwocie miesięcznej. To wszystko co Pan musi obecnie płacić, ale jeśli zwiększyły się potrzeby córki lub Pana możliwości zarobkowe to żona może wystąpić o zmianę wyroku w zakresie kwoty którą ma Pan płacić. W razie potrzeby zapraszam do kontaktu: tel. 694 903 756 lub mail. michal@burtowy.pl
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.