Pytanie z dnia 06 grudnia 2022

Biblioteka twierdzi,ze nie zdałam książek (10 lat temu) wysyłali upomnienia,ale na adres pod którym nie mieszkam. Jednocześnie 10 lat temu biblioteka podpisała mi kartę obiegową z uczelni z której jano wynika,ze nie mam wobec niej zadluzenia. Jestem pewna,że te książki oddawałam. Przedstawiłam ich prawnikowi ta kartę obiegową i mówił,ze sprawa będzie zakończona,ale problem jest dalej,bo twierdzą,że nie mają tych książek w księgozbiorze i karta biblioteczna była nqoje panieńskie nazwisko. Sprawę oddali do sądu i jest już wyrok,że mam zapłacić 2000,ale dlaczego skoro te książki oddałam. Czy jest szansa dalej walczyć i się jakoś odwoływać?

Dzień dobry, oczywiście, od wyroku sądu przysługuje apelacja (jeśli to wyrok sądu I instancji), jednak do oceny Pani sytuacji konkretna jest analiza dokumentów. Pozdrawiam, adwokat Alicja Kociemba.

Odpowiedź nr 1 z dnia 6 grudnia 2022 11:51 Zmodyfikowano dnia: 6 grudnia 2022 11:51 Obejrzało: 155 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Dzień dobry, wszystko zależy od materiału dowodowego i od tego co sąd ustalił w toku postępowania, które dowody i twierdzenia uznał za wiarygodne - to powinno wynikać z uzasadnienia wyroku. Powinna Pani złożyć apelację, jeśli nie zgadza się Pani z wyrokiem. Adw. Elżbieta Walczak, www.walczaklegal.com, tel. 662 069 190

Odpowiedź nr 2 z dnia 6 grudnia 2022 11:55 Zmodyfikowano dnia: 6 grudnia 2022 11:55 Obejrzało: 155 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.