Dzień dobry, jeśli rodzice zawarli faktycznie umowę o dożywocie, a nie darowizny i nie była to umowa fikcyjna, to nie ma podstaw do dochodzenia z tego tytułu zachowku. Niemniej trzeba najpierw ustalić jaki charakter rzeczywiście miała ta umowa. Pozdrawiam, adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewic

Jeżeli to była umowa o dożywocie to nie dolicza się jej do spadku przy ustalaniu zachowku. Jeżeli to była umowa darowizny gdzie w jednym akcie notarialnym ustanowiono na rzecz rodziców dożywotnią służebność mieszkania lub obdarowany zobowiązał się do pomocy (takie umowy często są nazywane niepoprawnie umowami o dożywocie) to wówczas darowiznę zalicza się do spadku przy ustalaniu zachowku. Należy zatem ustalić jaką umową rodzice przenieśli na dziecko własność nieruchomości.