Sz.Pani Sprawa zawsze może trafić do sądu jeżeli ktoś ją wniesie. A jakie będzie rozstrzygnięcie sądu ( jeżeli sprawa jednak zostanie wniesiona ) trudno powiedzieć. Radzę spokojnie poczekać na bieg zdarzeń bo i tak nie ma Pani większego wpływu na działania byłego partnera. z poważaniem : adw Janusz Sawicki

Dzień dobry! Sprawa może trafić do sądu - czy na drodze cywilnej, czy karnej - trudno przewidzieć. Pies na gruncie prawa cywilnego jest traktowany jako ruchomość, a więc skoro są Państwo współwłaścicielami, to należałoby uregulować albo własność (tj. aby Pani była jedynym właścicielem psa), albo sposób korzystania (czyli uregulowanie kontaktów z psem). Obie opcje można realizować na drodze sądowej, jednak koszty takiego postępowania wydają się być niewspółmierne do wartości psa (jakkolwiek to nieładnie brzmi) - dlatego traktowałabym to jako ostateczność. Są jednak dwie, tańsze, opcje na rozwiązanie problemu - zawarcie z byłym partnerem umowy sprzedaży (najlepiej pisemnej), w której sprzedaje on Pani swój udział w psie albo przeprowadzenie mediacji i zawarcie ugody pozasądowej, w której można np. ustalić kontakty z psem (jeżeli nie byłoby zgody na sprzedanie udziału). Jeżeli byłaby zainteresowana którąś z opcji, proszę o kontakt, mogę także polecić odpowiedniego mediatora. Pozdrawiam serdecznie!