Pytanie z dnia 09 września 2018

Byłem niedawno stroną podczas podpisywania aktu notarialnego ustanawiania służebności przejazdu i przechodu przez moją działkę dla osoby która zakupiła działkę obok mojej od mojego taty. Tato sprzedał działkę przez biuro nieruchomości - okazało się że działka nie ma dojazdu i dlatego zostałem poniekąd zmuszony przez rodzinę i biuro by przez mój grunt wytyczyć drogę bo kupujący zaczął (w sumie słusznie) interweniować w biurze i u ojca że został oszukany. Dla spokoju rodziny zgodziłem się na oddanie pod służebność część mojej działki. Okazało się że do aktu notarialnego miał cały czas wgląd ten pośrednik - on załatwił notariusza i pewnie razem uzgadniali co i jak miało być wpisane. Dowiedziałem się o tym gdy poprosiłem go o to by notariusz przesłał mi wczaśniej akt do wglądu bo miałem kilka propozycji by w nim zawrzeć. Akt dostałem ale nie od notariusza tylko z emaila pośrednika - czyli notariusz (pewnie wspó łpracujący z biurem nieruchomości) ten akt przekazał mu aby go do mnie wysłał. W akcie zawarte były dane osobowe, adresy , pesele, nr dowodów wszystkich stawających jak i osób które miały być na prośbę stron obecne przy podpisywaniu aktu. W dniu podpisania okazało się że pośrednik był obecny na sali - miał swoją kopię aktu i cały czas siedział i go czytał (okazało się również że wprowadził do niego swoje dopiski bez uzgodnienia ze mną - oczywiście nie zgodziłem się na nie). Podpisywaliśmy Rodo dla notariusza - on nie podpisywał nic i w dokumentach nie ma w ogóle zapisku o jego obecności. Czy to jest normalne że on był obecny przy podpisywaniu skoro nie był stroną i czy fakt że uzyskał dostęp do danych wszystkich osób uczestniczących w tym nie jest naruszeniem prawa (żeby było śmieszniej widziałem jak zbierał dowody osobiste dla notariusza by mu pomóc ;). Ze względu na ojca nie chciałem robić afery ale zastanawiam się czy tak i akt jest ważny i w ogóle czy jest jakiś sposób by pośrednik pozbył się naszych danych których nie powinien mieć.

Pośrednik był obecny, bo się Państwo na to zgodziliście. Akt jest ważny, bo został przez strony podpisany. Kwestią sporną jest czy pośrednik mógł mieć wgląd w dane kontrahentów, ale Pan jak widać nie protestował, tylko teraz wyraża takie obawy. Nie wiem jak pośrednik miałby pozbyć się Państwa danych? Powinien skasować ewentualnie projekt aktu, który posiada na swoim komputerze, ale to raczej nie do sprawdzenia. Nie sądzę natomiast by je chciał do czegoś wykorzystać.

Odpowiedź nr 1 z dnia 10 września 2018 23:17 Zmodyfikowano dnia: 10 września 2018 23:17 Obejrzało: 331 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.