chciałam się dowiedzieć co mogę zrobić z osobą która opowiada o mojej osobie oraz mojej rodzinie nieprawdziwe historie.

Witam serdecznie, chciałam się dowiedzieć co mogę zrobić z osobą która opowiada o mojej osobie oraz mojej rodzinie nieprawdziwe historie.
Około 3 lata temu zameldował mnie i syna w swoim mieszkaniu pewie człowiek którego traktowałam jak dziadka. Nigdy nie mieszkałam w tym mieszkaniu. Starszy pan zmarł rok temu wymeldowałem się sama z mieszkania dobrowolnie wraz z synem a człowiek który odziedziczył mieszkanie rozpowiada iż zameldowana bylam w mieszkaniu zeby od miasta dostawać pieniądze i liczyłam na spadek po zmarłym. Wiedząc ze choruje chcialam się dorobić. (Syn w dniu meldunku prawie 2lata z nazwiskiem ojca-nie jestem matka samowychowujaca wiec nie mam praw do zasiłku) człowiek który to rozpowiada odziedziczył spadek bo jest krewnym człowiek dla mnie byl to obcy starszy pan którego traktowałam przez lata jak dziadka nigdy na nic nie liczyłam. Czlowiek samotny kazde święta spędzał z moja rodzina bo spadkobierca nigdy nawet na wigilię go nie zaprosił dopiero gdy poznałam ojca mojego syna i okazało się że mieszka na jednej wsi z człowiekiem który sle obelgi w moim kierunku przypomniał sobie o starszym schorowanym wujku zeby czasem ktos na wsi nie powiedział ze obcy ludzie się nim zajmują. Gdy dziadek chorował to ja biegałam po aptekach nigdy nie czekając na wynagrodzenie. Przykre jest to że ktos moze byc tak podły i opowiadać nieprawdziwe historie. Nie potrafię psychicznie sobie z tym poradzić. Nie wiem czy moge wogole cos z tym zrobić. Boli mnie bo człowiek który to rozpowiada godzi również w dobre imię moich przyszłych teściów. Bo kazdy wie jak plotki na wioskach sie roznoszą. Mam ochotę stanąć czasem z tym człowiekiem twarzą w twarz i powiedzieć mu co myślę ale wtedy przemawia do mnie wewnętrzny głos zeby się do ich poziomu nie zniżać. Chciala bym tylko zeby ci ludzie się ode mnie odczepi i od mojej rodziny nie chce mieć z nimi nic wspólnego. Czy moge cos wogole z tym zrobić?