Co grozi za kradzież w sklepie.
Pytanie z dnia 14 sierpnia
Okradłam sklep systematycznie przez 3 miesiące kwota narosla do ponad 4000 zł zostałam złapana i ukarana mandatem i powiedziano mi że sprawa zostanie skierowana na policję. Dzisiaj dostałam wezwanie na komisariat na przesłuchanie "istnieje uzasadniona podstawa do sporządzenia wniosku o ukaranie o wykroczenie art.119 (kradzież". Nie mam logicznego wytłumaczenia dlaczego to robiłam, urodziłam dziecko i nie wiem czy to jakaś depresja poporodowa i za dużo czasu wolnego i w głowie głupie pomysły się na rodziły. Od momentu kiedy zostałam złapana już nigdy tego nie zrobiłam, wróciłam do pracy. Zgłosiłam się na policję po otrzymaniu mandatu i próbowałam dogadać się z kierowniczka sklepu jednakże powiedziała, że sprawa już poszła dalej i nie wie czy da się coś zrobić. Byłyśmy w kontakcie telefonicznym i poinformowała mnie ze w jednej drogerii policzyli zobowiązanie i czeka na podliczenie z drugiej drogerii. Otrzymałam informację że zgadzają się na spłatę zobowiązania ale miałam czekać na podliczenie kosztów i nr konta na jakie trzeba przesłać, niestety nie otrzymałam tego A minęły 3 miesiące. Jedynie otrzymałam wezwanie na policję, gdzie chciałam się dogadać i wydawało mi się że się udało ale jednak nie. Chciałam zapytać jak to może się skończyć? Nigdy nie byłam karana nie mialam problemów z prawem zawsze je przestrzegał am.
Otrzymałam wezwanie na 22.08 ale chce stawić się 16.08 aby zeznać wszystko.
Bardzo dziękuję za odpowiedź.
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.