Pytanie z dnia 11 grudnia 2015
Co to oznacza że dyskryminacji przed sądem nie trzeba udowadniać? To w jaki sposób wygrać w sądzie z pracodawcą który dyskryminuje?
Agnieszka Karaś Radca prawny (Od 2011)
Kancelaria Radcy Prawnego Agnieszka Karaś
Koczarska 7, 05-082 Stare Babice
W sprawach sądowych zawsze ciężar dowodu spoczywa na tym kto stawia twierdzenie. Zatem jeżeli Pan/Pani twierdzi że był dyskryminowany to powinien przedstawić stosowne dowody.
Podziękowałeś prawnikowi
Agnieszka Łozińska Adwokat (Od 2015)
Kancelaria Adwokacka Agnieszka Łozińska
aleja Kasztanowa 18 lok. 19/3, 53-125 Wrocław
W sprawach o dyskryminację w pracy, pracownik musi co najmniej uprawdopodobnić nierówne traktowanie. W ten sposób ustawodawca chciał ułatwić pracownikom dochodzenie przed sądem swoich praw w związku z nierównym traktowaniem, ponieważ nierzadko trudno jest w ww. sprawach przedstawić dowody. To pozwany pracodawca musi udowodnić, że nie dyskryminował albo też że nierówne traktowanie było obiektywnie uzasadnione. Uprawdopodobnienie jest mniej rygorystyczne niż dowodzenie. Niemniej jednak im bardziej precyzyjnie i rzeczowo pracownik wykaże, że był dyskryminowany, tym trudniej będzie pracodawcy bronić się przed argumentami pracownika. Teoretycznie zatem pracownik nie musi udowadniać dyskryminacji (wystarczy jeśli ją uprawdopodobni), choć w praktyce doradzałabym jednak przedstawienie konkretnych dowodów, zgodnie z ogólną zasadą.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.