Pytanie z dnia 11 grudnia 2015

Co to oznacza że dyskryminacji przed sądem nie trzeba udowadniać? To w jaki sposób wygrać w sądzie z pracodawcą który dyskryminuje?

W sprawach sądowych zawsze ciężar dowodu spoczywa na tym kto stawia twierdzenie. Zatem jeżeli Pan/Pani twierdzi że był dyskryminowany to powinien przedstawić stosowne dowody.

Odpowiedź nr 1 z dnia 11 grudnia 2015 12:49 Obejrzało: 590 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

W sprawach o dyskryminację w pracy, pracownik musi co najmniej uprawdopodobnić nierówne traktowanie. W ten sposób ustawodawca chciał ułatwić pracownikom dochodzenie przed sądem swoich praw w związku z nierównym traktowaniem, ponieważ nierzadko trudno jest w ww. sprawach przedstawić dowody. To pozwany pracodawca musi udowodnić, że nie dyskryminował albo też że nierówne traktowanie było obiektywnie uzasadnione. Uprawdopodobnienie jest mniej rygorystyczne niż dowodzenie. Niemniej jednak im bardziej precyzyjnie i rzeczowo pracownik wykaże, że był dyskryminowany, tym trudniej będzie pracodawcy bronić się przed argumentami pracownika. Teoretycznie zatem pracownik nie musi udowadniać dyskryminacji (wystarczy jeśli ją uprawdopodobni), choć w praktyce doradzałabym jednak przedstawienie konkretnych dowodów, zgodnie z ogólną zasadą.

Odpowiedź nr 2 z dnia 11 grudnia 2015 13:22 Obejrzało: 587 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.