Czy mops ma prawo przyznać asystenta rodziny z powodu niepełnosprawności i innych czynników?

Czy mops ma prawo przyznać asystenta rodziny z powodu niepełnosprawności i innych czynników?
Syn po szpitala trafił do hospicjum gdyż jego stan był na tyle poważny. Pani z mopsu przyszła sprawdzić czy dość często jeżdżę do syna czy kupuję jemu środki czystości i pielęgnacji. Po tygodniu stwierdziła że ja oszukałam bo pielęgniarka jej powiedziała że byłam może z 4 razy w ciągu 5-miesiecy. Ale żeby miała powód do złożenia wniosku o przyznanie asystenta rodziny to stwierdziła że za długo robię remont. "Byłam w trakcie remontu pokoju w którym przebywał syn i dwie młodsze córki. Nie mieli asystenta na stażu to p.pracownik s. przychodzilaza niego. Potem przez rok była pani która pojawiała się na kilka minut zapytać czy wszystko dobrze i czy w czymś pomóc. Albo że młodsza córka była nie grzeczna na j.niemieckim. Ta pani jest nauczycielką języka niemieckiego i angielskiego w szkole podstawowej. Następnie od stycznia do połowy maja cisza i nagle znowu odwiedziny p.s. że od przyszłego tygodnia nowa asystent będzie przychodziła. Ta przychodzi znów na kilka minut i wydaje rozkazy które otrzymała od p.s. że do jutra np. mam skończyć przedpokój i łazienkę remontować. Bo ile można. Dodam że syn wrucił po 9-miesiacach do domu. Ona twierdzi że ser parówki pomidory ogórek dżem i rzodkiewka oczywiście masło zwykle i orzechowe mleko kefir i serki to za mało w lodówce i że co moje dzieci będą jadły. Oprócz tego skoro jestem w domu to dlaczego obiad dopiero na 15:00 co że mnie za matka . Mam jej i p.s. pokazywać moja sypialnie jak mam w niej posprzątane czy coś tam ukrywam. Pomóżcie mi bo mam ich dosyć one się na nas uwzięły ewidentnie.