Czy można sądownie domagać się zniesienia lub ograniczenia służebności przejazdu i przechodu.

Dzień dobry. Jestem właścicielem działki/nieruchomości obciążonej służebnością na przejście i przejazd na rzecz sąsiadów. Gdy kupowałam nieruchomość służebność juz była. Budynek to kamienica, moje mieszkanie jest jednym z dwóch granicznych a sąsiedzi (nier.władnąca) mieszkają w środku. Ich ogródek jest maleńki i nie ma na nim żadnych pomieszczeń gospodarczych. Wyjście na ogródek mają bezpośrednio ze swojej piwnicy a wyjście na drogę główną bezpośrednio z drzwi frontowych kamienicy. Wszelkie sprzęty jak kosiarka czy meble ogrodowe sąsiedzi trzymają w piwnicy skąd wynoszą wszystko bezpośrednio na ogród bez konieczności korzystania z mojej działki. Kilka lat przymykałam oko na wieczne wędrówki przez mój ogród ale wszystko zmieniło się gdy sąsiedzi zaczęli mnie szkalować, chodzic po moim ogrodzie, zaglądac do moich okien, przestali szanować moją furtkę, oraz siatke, zostawiaja furtkę wiecznie otwartą, wpuszczają tam bez nadzoru psa rasy pitbull, którego sobie tam nie życzę (pies nabyty niedawno). Nie poczuwają się do sprzątania po psie, czy do naprawy furtki którą zdewastowali. Koszenie trawy tez niestety ich nie interesuje, wjezdzaja samochodem i niszczą trawnik oraz lampy solarne. Nie zamykaja tez furtki o co prosilam, a mam dwoje dzieci. Sąsiad dodatkowo grozil, ze bedzie wjezdzal i myl samochód na drodze sluzebnej. Czy mogę ubiegac sie na drodze sądowej o zniesienie lub ograniczenie im służebności? Skoro korzystają ze swojego ogródka bez problemu, bo maja przejście ze swojej piwnicy a dla mnie Ci ludzie stali sie szczególnie uciążliwi i nie do zniesienia... Czy sąd moze przychylic sie by służebności ograniczyc im np wyłącznie do prac remontowych na dachu lub innych koniecznosci? Pozdrawiam