Czy można wypowiedzieć umowę bez zachowania okresu wypowiedzenia.

Pytanie z dnia 20 czerwca 2020

Witam.
Chciałabym dowiedzieć się, czy można wypowiedzieć umowę o pracę bez okresu wypowiedzenia na podstawie uporczywego narzucania od 3 miesięcy urlopu opiekuńczego? Od samego początku żona pracodawcy-szefowa wysłała mnie na ww. urlop bez prawa sprzeciwu, od razu z chwilą decyzji rządu o zamknięcia przedszkoli. Nic nie dały prośby, deklaracje o zaświadczeniach od lekarza, że babcia jest, niania. Skwitowana zostałam nieodwracalnie. Podpisałam wniosek o urlop za 4 tyg. Kolejne wolne polegało na przesyłaniu mi sms o przepięknych treściach, z życzeniami zdrowia i bym przyjechała pod zakład po pieniądze przekazywane na zewnątrz w kopercie. Sms-y wysyłane jeszcze przed wystąpieniem Ministra. Otwarcie przedszkoli i pisanie o nich szefowej też nic nie dały.

Dość mam takiego traktowania, tym bardziej, że dochodziło już w ostatnim roku do mobbingu przez szefową (uśmieszki, komentarze, brak odpowiedzi na powitanie i pożegnanie, czekanie przy wejściu i mierzenie mnie od stóp do głów, brak dawania zajęć, izolacja od innych pracowników, pomówienia o uczestnictwo w szajkach). Skargi do szefa nic nie dały. Usłyszałam, że szefowa taka jest i mam się przyzwyczaić, że co on mi na to poradzi..
Nie mamy skierowań na badania okresowe, bo ponoć nie trzeba....

Czy na podstawie opisanego przypadku mogę powołać się na art. 55KP i wypowiedzieć pracodawcy umowę o pracę w trybie natychmiastowym?

Czy nagrania rozmów z pracodawcą potwierdzające mobbing, dyskryminacje, szczucie może być dowodem?

Czy brak badań okresowych można uznać za naruszenie praw i jeden z powodów rozwiązania przeze mnie umowy w trybie natychmiastowym?



Zaznaczę, że byłam dzisiaj po poradę w PIP i załamana jestem, że nic nie chroni pracownika. Zobojętnienie całkowite. Usłyszałam, że pewnie jest zazdrosna i takie działanie to być może nie łamanie praw a postępowanie wynikające z cech człowieka. Zakładanie kamer i podsłuchów legalne. Mogę złożyć takie wypowiedzenie, ale pracodawca ma prawo odwołać się i zażądać odszkodowania ode mnie. Czyli szara mysz bez pieniędzy na prawnika i ta nic nie wskóra, bo jedynymi dowodami są uporczywe sms-y i nagrania rozmów..

Bardzo proszę o poradę.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.