Czy można złożyć skargę na przewlekłość sądu?

Pytanie z dnia 08 lutego

Czy moge złożyć skargę na przewlekłość sądu? Chodzi o zwrócenie mi pieniędzy od innej osoby. Minął rok od ostatniego pisma od sądu. Wyrok nie jest nadal uprawomocniony pomimo mojego odzewu do sądu w postaci dwóch pism. Jakiej kwoty odszkodowania moge żądać od sądu?

Dzień dobry, co to znaczy, że "wyrok nie jest uprawomocniony"? Trzeba ustalić czy wyrok jest prawomocny czy nie (to wynika z przepisów, kiedy wyrok jest prawomocny i sąd go "nie uprawomacnia"). Jeśli jest prawomocny, trzeba złożyć wniosek o klauzulę. Jeśli nie jest- trzeba ustalić, dlaczego i w zależności od tych ustaleń, podjąć stosowne kroki. Pozdrawiam, adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz tel.: 663-182-634 e-mail: adwokat@kancelariaulewicz.pl

Odpowiedź nr 1 z dnia 10 lutego 2025 11:40 Zmodyfikowano dnia: 10 lutego 2025 11:40 Obejrzało: 9 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Nie wiem, czemu wyrok nie uprawomocnił się, bo uprawomocnienie następuje po prostu z upływem czasu. Jeśli przeciwnik złożył apelację, to jej rozpoznanie zwykle w Polsce może trwać 1-2 lata. Jest możliwość złożenia skargi na przewlekłość, ale sądy interpretują swoją "przewlekłość" bardzo, bardzo wąsko. Trzy miesiące musi się absolutnie nic w sprawie nie dziać, tzn. nie może być nawet wykonana jakaś wewnętrzna sądowa czynność administracyjna (tak się rzadko zdarza). W przypadku postępowania odwoławczego jest "kolejka" oczekujących i nie ma reguły prawnej nakazujące rozpoznanie apelacji w określonym terminie, więc z tego względu prawdopodobnie sąd nie byłby skłonny określić tego okresu oczekiwania na rozpoznanie apelacji jako przewlekłości. Ta skarga na przewlekłość działa tak, że jest przekazywana sądowi nadrzędnemu wywołując tym samym wydłużenie czasu oczekiwania na rozpoznanie meritum. Następnie sąd przyjmuje "optykę obronną" i stara się wykazać, że czynności były wykonywane, że sąd stale pracował. W orzeczeniu wymieniane są wszystkie, choćby najdrobniejsze, czynności, jakie sąd podjął. Zwykle uzasadnia to oddalenie żądania o minimum 2 tys. PLN, o ile pamiętam. Na trzy razy raz mi się udało uzyskać tę kwotę - sędzia zachorowała, nikt tego w sądzie nie zauważył, sprawa "przeleżała" rok. Nie udało się nawet wtedy, kiedy sąd "skleił" dokumenty i przeoczył środek prawny i dlatego go nie rozpoznał. Sąd wyższy hierarchicznie nie uznał tego "sklejenia" za formę przewlekłości, tylko za zdarzenie mieszczące się w normalnym trybie pracy z sądu. Wniosek mój jest taki, że sądy ekstremalnie bronią się przed akceptowaniem zarzutu przewlekłości, ten zarzut osobiście irytuje sędziów, którzy uważają, że za przewlekłość odpowiadają ich warunki pracy i MS, a nie oni, szanse są niewielkie, chyba, że - jak na wstępie - brak jakiejkolwiek, choćby najdrobniejszej, czynności sądu przez trzy miesiące i nie jest to spowodowane kolejką oczekujących na rozpoznanie apelacji.

Odpowiedź nr 2 z dnia 10 lutego 2025 13:57 Zmodyfikowano dnia: 10 lutego 2025 13:57 Obejrzało: 7 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.