czy po upływie kilku lat można odrzucić spadek w imieniu małoletnich dzieci?
Dzień dobry. Zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc, ponieważ mam problem i nie wiem jak mam sobie z nim poradzić!
Chodzi o dług, który zostawił mój tata – nie płacone mieszkanie.
Od roku 2004 po śmierci mojej mamy nie utrzymywałam bliskich kontaktów ze swoim tatą, on sam nawet tego nie chciał, przechodził na drugą stronę ulicy kiedy mnie widział!!!. W roku 2012 w dniu 29/12 mój tata zmarł. Po śmierci odrzuciłam spadek. Niestety nie zrobiłam tego w imieniu swoich dzieci. Przez poprzedniego prawnika zostałam poinformowana, że nie muszę tego robić ze względu na to, iż moje dzieci dziedziczą z dobrodziejstwem inwentarza, co za tym idzie, że jeśli mój tata nie zostawił nic, to nie będą oni także spłacać żadnych długów.
O Długu za mieszkanie dowiedziałam się z pisma, które otrzymałam z administracji. Doniosłam swoje odrzucenie spadku, zrobił to również mój bratanek, (brat mój zmarł w 2009 r). Bratanek nie miał dzieci. Nie wiem jak jest teraz. Jest już pełnoletni, a ponieważ również nie utrzymujemy kontaktów, nie wiem czy moje dzieci są w tej chwili jedynymi spadkobiercami. W dniu, kiedy zanosiłam swoje odrzucenie spadku, Pani w administracji poinformowała mnie, że sprawa zostanie zamknięta, a o dzieci nie mam co się martwić. Mój tata miał jeszcze jednego syna, którego nawet nie znam.
To było w 2013 r. W roku 2015 w grudniu, zadzwoniła do mnie inna Pani, informując mnie, że sprawa nie zostanie zamknięta, ponieważ spadkobiercami są moje dzieci a nie otrzymała odrzucenia spadku w ich imieniu.
Ponieważ jak już wspominałam nie utrzymywałam z tatą kontaktów, po jego śmierci nie byłam w jego mieszkaniu. Nie odebrałam również kluczy od mieszkania taty od policji, ale w administracji napisałam pismo o zrzeczeniu się wszelkich praw z tego tytułu. Nie wiem, co się tam znajdowało, nie wiem również, czy był zrobiony inwentarz komorniczy.
Proszę o pomoc, ponieważ nie wiem, jak dalej ruszyć tą sprawę, co zrobić aby moje dzieci wchodząc w dorosłe życie nie musiały spłacać długów po mojej rodzinie.