Darowizna działki.

Pytanie z dnia 04 stycznia 2020

Witam,moja mama za życia chce aktem darowizny przepisać swoim dzieciom po działce,jest nas troje,ja mam dostać działkę ogrodzoną na której jest dom,jest w pełni zagospodarowana i obie mieszkamy w tym domu,bracia dostaną pustą budowlaną działkę a pytanie brzmi czy po jej śmierci bracia mogą żądać odemnie spłaty z domu za równowartość działek dodam że to dom rodzinny w którym kiedyś mieszkaliśmy wszyscy razem ale bracia się wyprowadzili,proszę o poradę i ewentualność czy mogę się jakoś przed tym zabezpieczyć

Dzień dobry, wszystko zależy od tego jaka będzie wartość poszczególnych darowizn oraz sytuacja majątkowa mamy w chwili jej śmierci oraz kto z uprawnionych do zachowku będzie żył w chwili jej śmierci. Jak najbardziej istnieje jednak szansa na uniknięcie obowiązku zapłaty zachowku. Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl tel.: 663-182-634

Odpowiedź nr 1 z dnia 7 stycznia 2020 16:43 Zmodyfikowano dnia: 7 stycznia 2020 16:43 Obejrzało: 204 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Sz.Pani ( Panie ) Są dwie drogi aby uniknąć konieczności zapłaty : 1/ zawarcie z mamą umowy dożywocia 2/ zastrzeżenie przy darowiźnie o jej zwolnieniu ze schedy spadkowej ( notariusz będzie wiedział jak to ująć ) wówczas Pani ( Pan ) nie musi zaliczać tej darowizny w poczet swojego udziału spadkowego. Radziłbym jeszcze skonsultować to z notariuszem jakie rozwiązanie będzie tańsze. z poważaniem : adw Janusz Sawicki

Odpowiedź nr 2 z dnia 7 stycznia 2020 17:01 Zmodyfikowano dnia: 7 stycznia 2020 17:01 Obejrzało: 203 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.

Nasz serwis korzysta z plików Cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką prywatności. Można zmienić pozwolenie na zapis danych w plikach Cookies ustawiając odpowiednie opcje w swojej przeglądarce. Rozumiem