Pytanie z dnia 27 sierpnia 2018
Dobry wieczór, 3 lata temu poznałam pewnego faceta, byłam z nim bardzo szczęśliwa, do czasu. Po kilku miesiącach znajomości zaszła w ciążę, a on zaczął grać w hazard, przegrywał wszystko co tylko miał. Meczyłam się z nim próbowałam mu pomóc bo chciałam stworzyć pełną '' kochającą się'' rodzinę. Po urodzeniu córki wszystkie już pieniądze szły na jego hazard, rozstawalismy się, ale obiecał że już nie gra i nie będzie. Po kilku miesiącach wzięłam pierwszy kredyt 18 tysięcy złotych na spłatę jego kredytów oczywiście nie spłaca rat bo nie miał z czego bo miał swoje kredyty. Zaczęły się poważne kłótnie, kilkakrotnie uderzył mnie nawet przy dziecku, powiedziałam koniec. I był koniec do czasu kiedy powiedziałam że ma mi spłacić kredyt i płacić w końcu alimenty, bo dostają 500+ i świadczenie rodzinne na dziecko w sumie 595 zł spłacam jego kredyt i nie zostaje mi nic na życie, mieszkam z rodzicami i to oni mi pomagają bo jeszcze studiuje. Chciał wziąć kredyt na spłatę mojego 18 tys. ale nigdzie mu nie chcieli przyznać że względu na inne nie spłaca ę. Zalegał w BIKu. Potrzebował pieniędzy żeby uregulować swoje poprzednie, to wtedy by go wykreślili z tego BIKu. Zapewniał mnie że ostatni raz mnie prosi o pomoc, poprosił mnie żebym wzięła pożyczkę 25 tys zł. On tą pożyczka spłaci poprzednie zadłużenia i będzie mógł wziąć kredyt konsolidacyjny i spłacić dwa moje kredyty (18tys i 25tys) weźmie jedna ratę i będzie mógł spokojnie żyć. I kolejny raz dałam się oszukać. Wzięłam pożyczkę 25 tys on był moim gwarantem, pieniądze przesłali na jego konto bankowe o czym dowiedziałam się jak zdążył już wszystkie pieniądze przegrać. Oczywiście żadnych poprzednich kredytów nie spłacił bo wolał przegrać pieniądze. Po 13 dniach kazał mi odstąpić od tej pożyczki bo on będzie miał pieniądze żeby spłacić ten kredyt a jak się nie odstąpi od pożyczki to trzeba będzie oddać już dużo więcej. I odstapiłam, pieniędzy na spłatę oczywiście nie znalazł, miesiąc minął i zaczęli straszyć odsetkami, sądem, komornikiem, wystraszylam się bo mam malutka córeczke którą chcę wychować jak najlepiej. Pożyczyłem pieniądze od swojej cioci której mąż niedawno zmarł. Ciocia pożyczyła mi swoje oszczędności które trzymała na pomnik na wujka i zaciągnela kredyt 20 tys. Konkubent bardzo był wdzięczny mojej cioci obiecał że będzie spłacać itd. ale minęło kilka dni a mu zaczęło coś odbijać. Wyzywa mnie przy dziecku zresztą ją też od najgorszych, że jesteśmy nienormalne (grzecznie to ujełam) i mamy się nigdy więcej mu na oczy nie pokazywać, psuje zabawki dziecku (rzucił o ścianę laptopem zabawkowym, skacze po zabawkach) oczywiście robi to przy niej.
Konkubent teraz będzie się starał o upadłość konsumencką, ale oczywiście moje kredyty ma gdzieś. Co mam zrobić w takiej sytuacji żeby musiał to spłacić. Dodam jeszcze że ok 10 lat temu był w szpitalu psychiatrycznym i stwierdzili u niego schizofremie. Proszę o pomoc bo już sobie nie radzę z tym wszystkim.
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, przede wszystkim polecam zacząć od wizyty u psychologa. Z Pani opisu wynika, że nie radzi sobie Pani z tą sytuacją, wykazując niestety ogromną naiwność i nie potrafiąc tak naprawdę zerwać tych toksycznych relacji. Poza tym jeśli ojciec dziecka jego nie uznał- konieczny będzie pozew o ustalenie ojcostwa. Jeśli uznał, od razu można złożyć pozew o alimenty. Co do kredytów- sprawa wymaga analizy dokumentów i zapoznania się z dowodami, które Pani posiada, poświadczającymi, że kredyty były zaciągnięte "dla partnera". Pozdrawiam, adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Podziękowałeś prawnikowi
Monika Goińska-Roszyk Radca prawny
Prawnik od spraw karnych skarbowych
F. Roosevelta 4/1, 60-829 Poznań
Cóż można powiedzieć w Pani sytuacji - miłość jest ślepa. A Pani nie może ogłosić upadłości konsumenckiej? Proszę udać się do najbliższego punktu darmowej pomocy prawnej.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.