Pytanie z dnia 09 sierpnia 2022

Dobry wieczór, mam dosyć standardowe jak mi się wydaje pytanie. Z własnej głupoty, bo tak trzeba to nazwać, postanowiłam reaktywować niejako swój samochód, który stał z powodu wyjazdu za granicę. Moje prawo jazdy zostało zatrzymane przy rutynowej kontroli ze względu na wygaśnięcie badań lekarskich. Z powodu wyjazdu na dłużej zbagatelalizowalam ten fakt, ponieważ auto nie było mi na ten moment potrzebne. Reasumując auto stało nie posiadając przeglądu, ubezpieczenia ( wyszłam z zalozenia, że w przypadku nieużywania pojazdu OC nie jest obligatoryjne). Zamiast lawetą wybralam sie na stacje osobiście, niestety doszło do lekkiej kolizji parkingowej, a policja skierowała wniosek do sądu. Z pokrzywdzonym rozstaliśmy sie w dobrej atmosferze, nikt nie miał pretensji, sytuacja jest jaka jest. Dodam, że nie byłam nigdy karana, również nie posiadam bogatego konta mandatowego. W całej karierze zdążyły się może 2 mandaty za niewielkie wykroczenia, typu jazda bez pasów. Jak wyglada dalsza procedura, kiedy mogę spodziewać sie wezwania na rozprawę? Dodam, że mam termin porodu na grudzień i nie chciałabym w bardziej zaawansowanej ciąży iść do sądu. Czy jest opcja zaoczna? Liczę sie z karą, pewnie zakazem prowadzenia przez 3 miesiące.

Policja powiedizala, że będzie dzwonic do obu stron w tej sprawie.

Dzień dobry, wyrok zapadnie zaocznie, nikt raczej Pani nie będzie wzywał. W razie wezwania na rozprawę będzie Pani mogła wnosić o zmianę jego terminu z uwagi np. na poród. Proszę zainteresować się OC - być może ktoś pobiera opłaty. Kary za brak OC są bardzo wysokie. Pozdrawiam, Grzegorz Kantecki

Odpowiedź nr 1 z dnia 11 sierpnia 2022 11:56 Zmodyfikowano dnia: 11 sierpnia 2022 11:56 Obejrzało: 159 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.