Pytanie z dnia 10 października 2017
Dobry wieczór !
Mam takie pytanie - jak to jest z karaniem osoby ,która dopuszcza się wykroczenia przeciwko obyczajności?
Chodzi konkretnie o sytuację , kiedy w miejscu niedozwolonym , np w centrum miasta mężczyzna chodzi zupełnie nago.
Czy według prawa każda taka osoba jest karana mandatem karnym za wykroczenie w sensie wystarczy ,że patrol policji zauważyłby taką osobę i musi zainterweniować ,czy dopiero gdy ( bo z tego co udało mi się doczytać i posprawdzać musi znaleźć się co najmniej jedna osoba ,która została zgorszona takim widokiem i dopiero wtedy może policja interweniować i karać)
Podobno policjanci nie mogą zgorszyć się - to nie tyczy sie policjantów. Czy tak rzeczywiscie jest ,że w zasadzie nic nie grozi takiej osobie ,dopoki nikt nie zglosi takiego procederu policji?
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.