Dobry wieczór, może mi Państwo pomogą. Mam taki problem że pewna Pani chciała kupić odemnie podgrzewacz do butelek dla niemowląt firmy lovi, na ogłoszeniu miałam napisane 130zl. Pani chciała wysyłkę, ja się zgodziłam i zaproponowałam wysyłkę za 15 zł przy płacie na konto i 20zl na pobraniem do jej wyboru. Wybrała wpłatę na konto, wiec umówiliśmy się na 135zl w sumie. Sprzęt z mojej strony był sprawny, mam nagrany filmik tego dnia gdy do mnie pisała. To było w piątek 4 grudnia. Rano nagrałam tego filmik gdzie widać że sprzęt działa i podgrzewa. Potem dostałam od tej Pani potwierdzenie przelewu bo zależało jej na szybkiej wysyłkę więc po otrzymaniu tego potwierdzenia razem z mężem spakowałam paczkę. Powtarzam sprzęt był sprawny i ciasno zapakowany bo mąż ma doświadczenie w pakowaniu różnych rzeczy. Paczkę nadałam w paczkomacie i miala trafić do paczkomatu wskazanego przez kupującego. A dziś dostałam informację od tej pani że jej uszkodzony wysłałam bo na zdjęciach jest rozwalony na pół i ma powyrywane zaczepy od spodu gdzie się zawija kabel. I ta Pani cały czas mnie oskarża, straszy policja, że to moja wina, że ja uszkodzony wysłałam i wogole nie bierze pod uwagę że w transporcie mogło się uszkodzić. A ja nie wiem co mam robić. Dzwoniłam do inpostu ale jako sprzedający nie mogę złożyć reklamacji tylko kupujący. Ta Pani sama twierdzi że paczka była ciasno i dobrze spakowana ale uznają tylko moja winę i wyzywa od oszustów.
Bardzo proszę o poradę co zrobić.