Donos do opieki społecznej.
Pytanie z dnia 18 marca
Witam sąsiad zrobił anonimowy donos do opieki społecznej że w domu dzieje się krzywda dzieciom zaniedbania że jest alkoholizm awantury itp co nie jest prawdą mieszkamy w wynajętym mieszkaniu aktualnie z 5 dzieci niepełnoletnich 4 osoby dorosłe jesteśmy spokojna rodzina nigdy nie było interwencji policji sąsiad od początku gdy nie chcieliśmy być pod jego pantoflem był uciążliwy konfliktowy gdzie interweniowała policja w tej sprawie właściciel mieszkania i straż miejska jednak bez echa
Doszło do kontroli Pan z MOPR aby sprawdzić sytuację gdzie zdziwione że mimo anonimu widziałyśmy kto pisał nie znalazły rządnych uchylen jedynie może nie do końca wysprzątane mieszkanie nie panował idealny porządek zabawki trochę rzeczy rozrzuconych a była to godz 9 rano i że wnuczka miała brudna buzię odchodząc od śniadania chwilę przed wejściem Pan rozmowa była tylko słowna panie nic nie pisały jedynie imiona i nazwiska wszystkich domowników i numery telefonów (gdzie dziwnym trafem mój już posiadały) prawdopodobnie od sąsiada bo najpierw poszły tam.Uprzedzily że jeszcze przyjdą.Kontrole były co tydzień lub dwa przez okres 4 miesiące tylko w formie ustnej nigdy nic nie pisały za każdym razem doszukując się małych niedoskonałości w wyglądzie mieszkania.Jednego dnia przyszły dowiedziały się że sąsiada nie ma został aresztowany spytały tylko czy nam się nic nie stało gdy dowiedziałyśmy że nie poszły i tak była przerwa prawi 3 miesiące chwilę przed powrotem sąsiada przyszły z podobnymi uwagami jak szybciej i z propozycją oddania dzieci do przedszkola i tak były już trzy razy.
Nadmieniając jeszcze że początkowo było to lato nie było nas często w domu i parę razy nie zastały nikogo w domu to złożyły wniosek o kontrolę kuratora dla sprawdzenia sytuacji Pani była dwa razy na rozmowach sprawdzała warunki przeprowadziła wywiad i też nic nie wniosła jedynie że bałagan jest na podwórku za dużo zabawek rowerków itp i ostatnim razem zajrzała do lodówki i do pokoi córki i jej dzieci mimo ich nieobecności i stwierdziła że też nie do końca nie podoba jej się porządek więc wyjaśniłam że córka ma problem losowy i poprostu nie miała głowy do zrobienia porządków generalnych to stwierdziła że może asystent potrzebny a zresztą że zobaczy co sąd zdecyduje.Nadmieniam że nie korzystamy z pomocy opieki poza zasiłkami na dzieci które się należą
I tu nasza prośba co możemy zrobić żeby zaprzestać kontrola MOPR i kuratora bo czujemy się źle nękane jest zakłócany mir domowy i ogólnie bardzo źle z tą sytuacją skrępowane zawstydzone i na dzieci też to źle wplywa bo wiadomo skrępowania można czuć jak osoby obce przebywają szukają oglądają IT
Sąsiad też chodzi i tylko śmieje się pod nosem tak prostu szyderczo
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.