Pytanie z dnia 21 lutego 2017

Dostałem list od komornika o zajęciu części wynagrodzenia za niepłacone alimenty, zadłużenie wyliczone jest od 2000 roku ale przez pierwsze lata córka często przebywała u mnie, utrzymywałem ja opłacałem przedszkole. Dostarczyłem tez alimenty przez moja mamę na adres babci byłej żony gdyż ta nigdy nie miała konta na które mógłbym wpłacać alimenty. Chciałbym aby odliczono mi cześć tego zadluzenie(53 tys zł). Żona idąc do komornika najpewniej poświadczyła nieprawdę.zadluzenie wobec córki mam i chce spłacić ale chciałbym żeby było naliczone sprawiedliwie. Przez ostatnie 12 lat przebywałem za granica, wróciłem właśnie do kraju,dostałem list od komornika.czy są metody prawne aby nakłonić żonę do napisania pisma zaswiadczajacego ze ponosiłem koszty utrzymania dziecka przez pierwsze lata i potem po jej wyjeździe do Włoch wysyłałem pieniądze na adres jej babci- ona przecież wie, ze to prawda. Czy jest szansa na dogadanie się z komornikiem i uczciwe wyliczenie zadłużenia? Córka ma teraz 20 lat i wątpię czy wciąż się uczy, czy komornik musi zażądać potwierdzenia ze szkoły ze wciąż się uczy? Proszę o pomoc.pozdrawiam. Bartosz

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.