Pytanie z dnia 03 kwietnia 2018
Dostałem pismo od prawnika byłego pracodawcy w którym żąda odszkodowania 50tys zł i przeprosin za zniesławienie nazywając go bandytą podczas 1szej rozprawy przed sądem którą mu założyłem o nie wypłacenie mi wypłaty. Na drugiej rozprawie zawarliśmy ugode co do wypłacenia mi wynagrodzenia. Czy on może złożyc ten pozew o odszkodowanie dalej i jakie są jego szanse wyegzekwowania odszkodowania ode mnie takich pieniedzy i co ja w razie otrzymania pozwu z sądu co powinienem uczynić, Z góry dziękuję z odpowiedź
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, konieczne byłoby zapoznanie się z protokołem rozprawy, na której użył Pan takiego określenia oraz pismem pełnomocnika byłego pracodawcy. Niemniej wydaje się, że ma Pan szansę uniknąć zapłaty odszkodowania, a co najmniej w tak znacznej wysokości. Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska-Ulewicz
Podziękowałeś prawnikowi
Bartosz Kowalak Radca prawny (Od 2006)
Kowalak Jędrzejewska i Partnerzy Kancelaria Prawna
Mickiewicza 18a/3, 60-834 Poznań
Dzień dobry, W zasadzie to bym przeprosił, wskazał iż wymskneło sie Panu z uwagi na fakt łamania prawa pracy przez pracodawce,za co Pan przeprasza. ale płacic bym mnie płacił,a juzna pewno nie 50,000
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.