Dostałem własnie od komornika pismo o zajęciu rachunku bankowego na wniosek Ubezpieczyciela dot. nieuregulowanego OC pojazdu. Nie zapłaciłem w 2013r. ubezpieczenia które miało byc uregulowane przelewem, poprostu zapomniałem. Ubezpieczyciel z nieznanych mi przyczyn wysyłał mi upomnienia na stary adres zamieszkania o czym nie miałem zielonego pojęcia a na polisie był wskazany właściwy adres pod którym aktualnie mieszkam. Za moimi plecami odbyła sie sprawa sądowa i do kwoty bazowej 320 zł doliczono wszystkie obciążenia z odsetkami na łaczną kwotę prawie 500 zł. Komornik w pismie przewodnim adresuje pismo równiez na stary adres a koperte adresuje na własciwy adres. Zajecie wierzytelnosci skierowane jest do ING banku z którym juz od dawna nie mam nic wspolnego. Moje pytanie dodtyczy jednak przedawnienia sprawy bo skoro to dotyczy płatnosci z czerwca 2013 r to czy wogóle mam sie tym interesować czy wniesc o umozenie sprawy z powodu przedawnienia? Gdyby wierzyciel skierował upomnienia na własciwy adres to bym uregulował zadłużenie o którym zapomniałem. w dn 22.05.2014 wypowiedziałem umowę na rzecz innego ubezpieczyciela podajac we wniosku równiez właściwy adres zamieszkania. Mam wrazenie ze kompletnie nieuzasadnienie chca mnie naciagnac na koszty spowodowane z ich strony niedbalstwem. Prosze o poradę co zrobic żeby sie nie narazić na dodatkowe koszty.