Dziedziczenie mieszkania spółdzielczego z pełnym wkładem

W 2004 r.córka odziedziczyła po moich rodzicach mieszkanie spółdzielcze z pełnym wkładem.Przed odziedziczeniem wyszła za mąż,męża zameldowała,wpisano go do decyzji na mieszkanie,później się rozwiodła,jego wymeldowała z problemami,nastąpiły długi w opłatach,Spół.chciała ją z dziećmi wyrzucić na ulicę,w końcu spisano umowę rozłożenia na raty,córka spłaciła długi,wystąpiła ponownie o wpis jako członek -Spół.-zażądała od niej wyroku podziału majątku przy rozwodzie,jest w drugim związku małżeńskim,Spół.stwierdziła,że w 2004 spadek i r.prawo mówi,że nie ważne,że spadek był córki,po ślubie należał też do jej męża i dzisiaj żądają podziału tego majątku,wkładu mieszkaniowego inaczej nie otrzyma ponownie członka spółdzielni.Czy to słuszne i co może zrobić?Spłaciła długi,są rozwiedzeni od 12 lat,nie było podziału majątku, córka miała mieszkanie spółdzielcze,mąż nie wniósł żadnego majątku swojego ,nie wypracowali majątku wspólnego,prosiła aby odpisał się z decyzji w Spół.po rozwodzie ale tego nie zrobił i odmawia.Proszę o doradzenie co może z tym zrobić,jest osobą niepełnosprawną,ma dziecko niepełnosprawne.muszę to jakoś rozwiązać dla nich.Mieszkanie ,które odziedziczyła było po moich rodzicach,ja przekazałam Jej to mieszkanie wyrokiem Sądu,prawa do części mieszkania zrzekła się Jej siostra a moja młodsza córka.Proszę o odpowiedź i poradę.