Pytanie z dnia 24 września 2015
Dzień dobry,
1 stycznia 2014 roku rozstałam się z ojcem swojego dziecka. Nie mieszkaliśmy razem i nie byliśmy małżeństwem. Mieszka ok. 300 metrów od nas, ale nie potrafił spędzić z dzieckiem więcej czasu niż 1-2 na 2 tygodnie. Praktycznie cała opieka nad synkiem została na mojej głowie.
Od tamtej pory synek widział go raz pół roku później, w dodatku przez pół godziny i to na placu zabaw, nie poznał go.
Jak się rozstaliśmy to mały miał 1 rok i 3 miesiące, dziś ma już 3 latka i od tego spotkania na placu go nie widział.
Alimenty mi płaci, jednak nie są to sądownie zasądzone pieniądze. Otrzymuję od niego 350 zł miesięcznie.
Byłam u prawnika, ale mimo tego, że wysyłał mu pisma z wezwanie do zapłaty na kwotę 600zł, to nic to nie dało, bo jego ojciec uważa, że jest to zawyżona kwota kosztów utrzymania dziecka i poza tym ja też mam dochód.
Mój dochód wynosi 643,02 zł renty socjalnej i 153 zł zasiłku pielęgnacyjnego, ponieważ ja jestem osobą niepełnosprawną ruchowo i poruszam się na wózku.
Ok. 500 zł z mojego dochodu idzie na opłaty, a pozostała kwota nie starcza na utrzymanie dziecka na cały miesiąc. Rodzice mi pomagają jak mogą, ale nie chce ich też obciążać, ponieważ sami też mają wydatki.
Co mogłabym zrobić, aby uzyskać większe alimenty?
Nie chciałabym się sądzić, mogłabym podpisać ugodę z ojcem dziecka, ale nawet jeśli ja bym chciała, to On i tak będzie się upierał, że nie ma pieniędzy, żeby płacił więcej i koszty utrzymania są zawyżone. Jego dochód najprawdopodobniej sięga do 2 tys. zł.
Proszę o radę.
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników

Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.