Dzień dobry. 2006r.pożyczyłam partnerowi 30tys.na zakup guada. Miałam pieniądze na koncie od krajowej dyrekcji dróg za ziemię którą kupili po drogę. Partner powiedział że mi odda jak będzie miał. Partner dzierżawi ziemię od mojego syna z pierwszego małżeństwa. Mieszkał ze mną. Mamy wspólnego syna. W 2009 roku chciał kupić maszynę rolniczą prasę do słomy. Prosił żebym wzięła kredyt gotówkowy. Ufałam mu .wzięłam ten kredyt na 10tys. Dałam mu te pieniądze. Kupił tą maszynę na swoje nazwisko. Powiedział że będę współwłaścicielem tej maszyny jak będzie ją sprzedawał. .Dawał mi jedynie parę zł na syna i nic więcej. W 2016r.znów poprosił żebym wzięła kredyt. Wzięłam 10tys prawie. Kupił używaną przyczepę i rozrzutnik. . Zaczęło coś się psuć między nami. Ja jestem na rencie rolniczej , muszę spłacać ten kredyt gotówkowy. Syn najstarszy mi pomaga. Partner powiedział że się wyprowadza. Przed wyprowadzeniem w ramach jakiej rekompensaty tego długu podpisał mi umowy kupna sprzedaży na 3 maszyny używane. . Wyjechał w styczniu za granicę. Teraz chce wrócić, straszy mnie że poda do sądu o te maszyny które podpisał. Że podrobiłam podpis jego albo że był pijany jak podpisywał. Kłamie. . Jak ja mam się bronić i odzyskać swoje pieniądze. Pozdrawiam