Pytanie z dnia 20 września 2021

Dzień dobry,

3,5 miesiąca temu mój 15-letni syn doznał urazu na treningu w klubie piłkarskim. Uraz został celowo spowodowany przez innego (o rok starszego) zawodnika, natomiast klub chroni tego zawodnika. Ponadto klub nie sporządził protokołu szkody, nie udzielił pomocy medycznej mojemu synowi i nie chce potwierdzić zdarzenia firmie ubezpieczeniowej, w której ten klub wykupił ubezpieczenie grupowe drużynie mojego syna.
Faktem jest, że mój syn nie zgłosił zdarzenia w dniu treningu, ponieważ był w szoku z powodu całej tej sytuacji oraz tego, że trener odwrócił wzrok gdy mój syn już leżał na ziemi z łydką zgniecioną przez cięższego zawodnika. Ponadto trener kilka dni wcześniej poinformował mnie, że nie widzi mojego syna w zespole dłużej niż do końca czerwca br. i generalnie oboje z synem uważamy, że ten uraz to była akcja spowodowana na polecenie trenera.
Prezes klubu mimo mojego zgłoszenia zdarzenia 6 dni później nie zabezpieczył nagrania monitoringu z tego treningu mimo, że wiedział, że ma na to 7 dni od dnia zdarzenia (po 7 dniach właściciel monitoringu kasuje nagrania niezgłoszone do zabezpieczenia). Ja w ogóle nie wiedziałam nawet wtedy, że istnieją jakiekolwiek nagrania z treningów.
W dniu tego treningu mój syn wrócił do domu o własnych siłach, ale z 2 plamami na łydce - krwiak wewnętrzny, zmiażdżone tkanki.
Potem przez 2 miesiące miał zmieniane opatrunki co 2-3 dni w różnych instytucjach medycznych na NFZ i prywatnie.
Obecnie rany są zaleczone i odrósł na nich naskórek, ale te miejsca są bardzo delikatne i wrażliwe, kolejna kontuzja może grozić nawet wypadnięciem mięśnia łydki.
Wobec tego mój syn jest od początku czerwca br. wyłączony na razie z treningów drużynowych.
Klub pisał mi numer polisy ubezpieczeniowej drużynowej, ale nie chce potwierdzić tego zdarzenia ani mi ani firmie ubezpieczeniowej.
W związku z tym zadzwoniłam na policję, aby zapytać czy policja jest w stanie mi w tej sytuacji jakoś pomóc i policja mówi, że jak najbardziej i że mogę zgłosić 2 przestępstwa w związku z tym: naruszenie nietykalności cielesnej mojego syna i niedopełnienie swoich obowiązków przez klub.
Moje pytanie jest takie: ponieważ klub zaciera wszystkie możliwe ślady tego zdarzenia (niezabezpieczenie nagrania z monitoringu, udawanie, że skoro mój syn nie zgłosił tego w dniu treningu to zdarzenia nie było [tuż po tym zdarzeniu został zakończony trening]) to gdy ja oficjalnie zgłoszę powyższe 2 przestępstwa na policję a naszymi jedynymi dowodami są: ślady na ciele mojego syna do dziś i do bardzo widoczne, dokumentacja medyczna (pierwsza wizyta z tym urazem u lekarza miała miejsce 4 dni po zdarzeniu, bo teraz był w piątek wieczorem, więc nie było szans zapisać się wcześniej do lekarza medycyny sportu) oraz wymiana pisemnych wiadomości między moim synem a mną na WhatsApp'ie tuż po tym jak mój syn wyszedł z tego treningu, w których to wiadomościach mój syn pisze, że miło go lewa łydka, ponieważ coś się stało w klubie, ale opowie mi o tym w domu to jeśli policja nie będzie w stanie udowodnić, że to wskazany przez mojego syna zawodnik dopuścił się tego czynu, bo klub zatarł dowód z nagrania monitoringu, oraz że w ogóle do tego zdarzenia doszło w tym klubie (znów: nie istnieje już nagranie z monitoringu) to czy ja mogę mieć w związku z tym jakieś problemy ze strony klubu, np. oskarżenie mnie o fałszywe przestępstwa itp?
Do zdarzenia na 500% doszło w klubie, nie ma innej opcji, ale klub się nie przyznaje do tego i zaciera wszystkie ślady.

Będę bardzo wdzięczna za podpowiedź w tej sprawie.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.