Dzien dobry,
Bardzo prosze o profesjonlana opinie w ponizszej sprawie.

Ja i moj brat mieszkamy w UK. Nasz tata mieszka sam w Polsce, ma 72 lata i choruje na Parkinsona, ogolny stan dobry. Nie dawno odkrylam, ze tata padl ofiara sasiada ktory poczatkowo ofiarowal bezinteresowna pomoc a z czasem wprowadzil sie do taty mieszkania (~20m2) i wydaje sie ograniczac jego wolnosc w postaci, zabierania kluczy od domu czy taty telefonu komorkowego, mam podjerzenia ze tata jest rowniez wykorzystywany finansowo. W tej sytuacji zostala podjeta decyzja o potencjalnej przeprowadzce do domu seniora, ktory na te chwile musial by byc prywatny z calkowitym pokryciem kosztow. Moj brat poczatkowo zgodzil sie na rowny podzial kosztow po czym zmienil zdanie i urwal kontakt ze mna i z reszta rodziny. Z prawnego punktu widzenia, jakie sa mozliwosc podzialu tych kosztow i jakie kroki nalezalo by podjac aby zaangazowac mojego brata w te sprawe.

Z gory dziekuje i pozdrawiam,
Malgorzata