Dzień dobry.
Bliska osoba odsiedziała wyrok 3 lat w zakładzie karnym za oszustwa finansowe, z którego wyszła za dobre sprawowanie. Dostała kuratora , wróciła do pracy. Po roku od wyjścia z Zakładu Karnego okazało się, że musi jeszcze odsiedzieć pół roku. Kurator napisał do sądu o zamianę kary na prace społeczne, na które sąd wyraził zgodę. Osoba ta ma odpracować przez X-XII określoną ilość godzin w poszczególnych miesiącach. Niestety już wie, że w październiku z 80 zasądzonych godzin wykona tylko 50. Jest to osoba, która pracuje w systemie 4 brygadowym i prace społeczne może wykonywać tylko po nocnej zmianie. Proszę o informację, co jej grozi za to, że nie wykonała tyle prac społecznych, ile jej zasądzono. Czy może trafić do zakładu karnego? Dodam, że już raz miała zasądzone prace społeczne, ale nie stawiła się. Teraz dostała drugą szansę i naprawdę stara się, ale nie da rady odpracować wszystkich tych godzin w wyznaczonym czasie. Gdzie się zwrócić o pomoc i w jakiej formie, żeby nie trafiła ponownie do zakładu karnego?