Dzień dobry

Buduje z chłopakiem dom. Kredyt jest wspólny, a w zasadzie na niego bo wykazywał większy dochod. Ponieważ po 30 latach moi rodzice się rozwodzą i maja straszne problemy teraz zastanawiam się co w takim przypadku, jak my za kilka lat „zmuszeni”będziemy się rozstać ?
Teraz jesteśmy narzeczeństwem z długim stażem, ale skoro takie małżeństwa się rozstają jak moich rodziców, naszło mnie pytanie czy w ogóle brać ślub ?
Jak to w moim przypadku wyglądałoby korzystniej? Bez problemów i szarpania w sądach. Dodam, ze kredyt spłaca chłopak, razem pracujemy, razem płacimy za cała resztę, ale działka była na mnie przepisana wcześniej od rodziców i dostałam od nich pieniądze na start do kredytu.