Dzień dobry, byłem zatrudniony na umowę o pracę na kwotę wynagrodzenia o wysokości najniższej krajowej. Byłem umówiony z szefem, że zawsze dzień wcześniej otrzymuje sms'em godzinę, na którą mam się pojawić w pracy następnego dnia. Kiedy takich sms'ów nie otrzymywałem, miałem następnego dnia dzień wolny. W związku gorszym sezonem, nie otrzymywałem tylu zleceń, aby przepracować godziny na wynagrodzenie na umowie. Przez dwa miesiące otrzymywałem wynagrodzenie, które widniało na umowie, pomimo, iż nie wypracowałem stawki godzinowej, która pokrywałaby kwotę na umowie. W trzecim miesiącu przestoju w firmie wypowiedziałem umowę zachowując termin okresu wypowiedzenia. Za ostatni miesiąc nie dostałem pełnej kwoty wynagrodzenia - szef powiedział, że to dlatego, że nie wypracowałem tylu godzin, ile potrzeba, bym dostał kwotę, która jest na umowie. Po zakończeniu naszej umowy współpracy szef chce, byśmy się rozliczyli do końca i namawia mnie do podpisania protokołu, w którym oświadczę, że nie wypracowałem pełnego wynagrodzenia w tym i poprzednich dwóch miesiącach. Czy muszę coś jeszcze podpisywać, jeśli umowa już wygasła? czy mam prawo żądać pełnej wypłaty jaka była na umowie?