Pytanie z dnia 01 lutego 2016
Dzień dobry,
chciałabym prosić o poradę w następującej sprawie: dostawłam zawiadomienie o pozwaniu mnie przez Wyższą Szkołę Finansów i Zarządzania, w związku z nieureguowaniem zaległym należności wobec szkoły. Termin sprawy został wyznaczony na 4 lutego 2016r.
W czerwcu 2011r. zakończyłam naukę na studiach magisterskich, jednak nie podjęłam obrony pracy magisterskiej. 30 września 2011r. złożyłam pismo o przedłużenie terminu złożenia pracy i zgodę taką otrzymałam - termin został przedłużony do 3.09.2013r. Zgodnie z Zarzązeniem Dyrektora Finansowego uczeslni byłam zobowiązana płacić 150 zł miesięcznie przez cały okres, aż do złożenia pracy magisterskiej. Przez pierwsze miesiące regularnie przelewałam należność, jednak od kwietnia zaniechałam tego z powodów trudnej sytuacji finansowej. Zatem na moim koncie narosła zależność za kwiecien, maj, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesien roku akademickiego 2011/2012 oraz za cały rok akademicki 2012/2013 (październik-wrzesień). Z listy studentów zostałam skreślona w dniu 7.10.2013r.
Uczeslnia twierdzi, że skierowali do mnie wezwanie do zapłaty w dniu 23.10.2014r. (kopie pisma dołączyli do akt, jednak jest to pismo bez żadnych pieczątek i podpisów), jednak zostało one wysłane na mój adres zameldowania (z tytułem Ostateczne Przedsądowe Wezwanie do Zapłaty), pod którym w tamtym czasie nikt nie mieszkał i pismo nie zostało odebrane. Wg uczelni jestem winna jej 2700 zł zaległości + odestki, co razem daje 4238,80 zł.
W związku z tą sytuacją proszę o informację, czy jest szansa na rozwiązanie tej sprawy, czy istnieje może termin przedawnienia się takich zaległości, czy będę zmuszona zapłacić? I w takim przypadku, czy jeśli zrobię przelew przed sprawą, czy ona się odbędzie i czy moja obecność na sprawie jest konieczna?
Pozdrawiam,
Karolina
Damian Stawski Radca prawny (Od 2015)
ALTA PENTUT Kancelaria Radcy Prawnego Damian Stawski
Południowa 14, Mrowino, 62-090 Poznań
Witam, zgodnie z Uchwałą Sądu Najwyższego z 21 października 2015 r. (III CZP 67/15): „Do przedawnienia roszczenia o opłatę za studia określoną w umowie zawartej na podstawie art. 160 ust. 3 ustawy z dnia 27 lipca 2005 roku Prawo o szkolnictwie wyższym w brzmieniu obowiązującym w dniu 1 października 2009 roku, w okresie przed dniem wejścia w życie ustawy z dnia 11 lipca 2014 roku o zmianie ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. 2014, poz. 1198), miał zastosowanie dziesięcioletni termin przewidziany w art. 118 kc.” Zatem roszczenie uczelni wobec Pani nie jest przedawnione. Najlepszym wyjściem z sytuacji, będzie stawienie się na rozprawie i zwarcie ugody sądowej – uratuje Pani co najmniej połowę opłaty sądowej. Jeśli nie ma Pani możliwości by stawić się na rozprawie, zachęcam do zapłaty całej dłużnej sumy wraz z kosztami i przesłanie do sądu pisma z dowodem dokonania zapłaty. Można też oczywiście próbować się bronić, ale szanse raczej nikłe na wygranie sprawy Działam na terenie całego kraju, zapraszam do kontaktu z moją kancelarią, chętnie pomogę, pozdrawiam Damian Stawski Alta Pentut Kancelaria Radcy Prawnego
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.