dzien dobry. chcialabym sie doradzic w sprawie nabycia spadku po mojej zmarlej mamie. mama zmarla 15.08.2015r. trzy moje mlodsze siostry odrzucily spadek ( tzn dlugi ) . a wracajac do mnie i mojej sprawy. z mama nie mieszkalam od 2013 roku. wyprowadzilam sie w ciazy do innego miasta. mama chorowala na raka. nie chciala sie leczyc bo wolala spozywac alkohol i to byl jeden z kilku powodow dla ktorych nie utrzymywalam z nia dluzszego kontaktu. Po porodzie w lutym 2014 roku postanowilam sie do niej odezwac . kontakt utrzymywal sie sporadycznie. wiedzialam ze mama posiada dlugi czyli zaciagniete pozyczki itp ale bylam przekonana ze je splaca. Po jej smierci siostry odrzucily spadek bo spodziewaly sie dlugow. Ja nie zdazylam w terminie zlozyc oswiadczenia gdyz tak jak napisalam wczesniej mieszkalam po za miastem rodzinnym w tym czasie bylam juz w drugiej ciazy tuz przed porodem. o jej dlugach i pozyczkach dowiedzialam sie z papierow z jej mieszkania (mieszkanie musialam opruznic w 2016r gdyz bylo to mieszkanie zarzadu nieruchomosci miejskich nie mialam do niego zadnego prawa pomimo meldunku mojego i moich niepelnoletnich dzieci). przez 3 lata od smierci mamy nie dostalam zadnego pisma z sadu co do tej sprawy. a wydaje mi sie ze powinnam dostac taka adnotacje ile mama miala dokladnie dlugow i czy siostry sie zrzekly a tu nic. prosze o rade co moge w takiej sytuacji zrobic i czy moge sie jeszcze zrzec tego spadku poniewaz sma nie wiem jakie rozwiazanie bylo by najlepsze. z gory dziekuje