Dzień dobry.
Chciałabym złożyć skargę - tylko gdzie i do kogo na bylego partnera oraz jego pełnomocnika.
Parę lat temu leczyłam się na depresję, były partner ukradł mi wszystkie dokumenty, wyrok rozwodowy, opinie, zaświadczenia rozpowszechnia to wszędzie gdzie się da razem ze swoim pełnomocnikiem. Dokumenty są, SPRZED naszego związku oraz SPRZED narodzin naszej maloketniej Córki. Jego pełnomocnik SAM mnie zdiagnozował wmawuajac mi ChAd, chorobę dwubiegunowa, schizofrenie z wieloma psychozami co jest kompletna bzdurą. Na skradzionym zaświadczeniu od lekarza widnieje KOD F 41,2.
Do Sądu złożyłam wniosek o podwyższenie alimentów - sprawa się zakończyła i ma płacić 800zl, a wcześniej płacił 300zl oraz o odebranie mi władzy rodzicielskiej - nie interesował się córka dopiero po złożeniu przeze mnie pozwu przypomniał sobie o dziecku i szkaluje mnie wszędzie. Niedawno okazało się, że gdy córka była u niego była przez niego molestowana - mam opinie psychologa, przedszkole złożyło zawiadomienie po rozmowie z córką i tym co córka zaczęła mówić.
Od roku przymykałam oczy na to co wypisuje bylego partnera pełnomocnik i były partner ale już mam tego dość. Nawet lekarz u którego leczyłam się na depresję jest zniesmaczony pismami od pełnomocnika i rzekomej mojej chorobie psychicznej.
Co mogę w tej sytuacji zrobić???