Dzień dobry,
Dnia 16.08 zamówiłam katering przez internet na 15 dni od 25.08 do 11.09 (poniewaz byl bez weekendow). Po chwili dostalam wiadomosc ,ze od 24.08 do 30.08 dostawy są wstrzymane, mają przerwę techniczną. Co prawda na stronie była wiadomość ,ze posiadaja przerwe techniczna, ja przyjelam do wiadomosci ze jest to przerwa techniczna na stronie a nie przerwa w dostarczaniu, zwlaszcza ze ich system przepuscil moje zamówienie a wydaje mi sie ze powinni miec jakas blokade na te dni. W wiadomosci sms firma mi napisała czy zgadzam się na przesunięcie dostaw od 31.08, napisalam ,ze chce zrezygnowac, jednak po namowie z ich strony spytalam czy mozemy anulowac 5 dni i czy moge uzyskac zwrot srodków, nie odpisali. Ponownie wyslalam maila po 2 dniach na co odpisali mi ,ze tak. Na nastepny dzien wyslalam zapytanie kiedy otrzymam zwrot srodkow, ale nie dostalam odpowiedzi ani zwrotu przez ponad tydzien. Skontaktowalam sie ponownie, obiecali sprawe jak najszybciej zalatwic, przypominalam im o tym ,milczeli. Po ponownym kontakcie obiecali kontakt telefoniczny. Przez telefon Pani poinformowala mnie ze zwrotu nie dostane poniewaz nie ma tego w ich regulaminie, bo gdyby klienci tak zwracali to oni by zbankrutowali a ksiegowe mialyby problem ze zgloszeniem tego do urzedu skarbowego. Po chwili przedstawiania swoich argumentow np ,ze dostalam odpowiedz ze da sie te 5 dni anulowac, pani przez telefon powiedziala ,ze wysle mi maila jak oficjalnie napisac prosbe o zwrot pieniedzy ,ale decyzja nalezy do ksiegowosci czy dostane zwrot, i ma nadzieje ,ze byc moze sie uda odzyskac pieniadze w ciagu 5 dni. Maila nie dostalam, przypomnialam im o tym w wiadomosci, nie odpisali.
Czy jest cos co moge zrobic by ten zwrot uzyskac? Czy jest to prawnie mozliwe? Gdzie się udać? Dzis mija 16 dni od mojej rezygnacji, Nie jest to mala kwota.