Pytanie z dnia 16 stycznia 2018
Dzień dobry , dwa miesiące temu miałam kolizje, poslizglo mnie na zakręcie gdy było ślisko . W aucie nie byłam tylko ja ale również dwie osoby . Z tyłu siedział mój kolega a z przodu moje przyjaciółka wychodząc z auta byliśmy wszyscy w małym szoku , ale moi znajomi się smiali mówili że nic im nie ma moja koleżanka świetnie się bawiła kiedy ja byłam przerażona robiąc zdjęcia i wysyłając znajomym mimo że poprosiłam by nikt nie wiedział z znajomych . Policji nie było,auto miało złamany zderzak,chłodnice przyjechala laweta i wzięto ja do mechanika . Moja koleżanka później normalnie prowadziła swoim autem,zawiozla mnie do lekarza bo w ten dzień byłam umowiona na 11 a wypadek około 10 . Na drugi dzień gdy wstalysmy bolały nas strasznie karki od pasów jak odciagnely nas do tyłu, z wgledu że mieszkam w Internecie musialam jechać w ten dzień do domu bo miałam zwolnienie na dłużej niż 2dni z powodu rozchorowania się,moja koleżanka uznała że nie idzie do szkoły i mnie zawiezie . Bolał mnie dalej kark postanowiłam jechać do znahorki ktora nastawila mi kreg bo miałam wybory i czułam się po paru godzinach dobrze i ruszalam Markiem,koleżance za to powiedziała że w karku nie widzi nic niepokojącego ale w ledzwiach, moja koleżanka wtedy powiedziała ze zawsz miała z tym problemy pomasowala ja i tak się skończył dzień z koleżanką bo pojechała do Internatu . Po 2 dniach zadzwonila do mojego chłopaka z słowami "ta znahorka się na niczym ni zna,bierz Klaudie i jedź z nią do szpitala, ja mam złamany kark" ja nie chcialam bo czułam się dobrze . Przerazilam się nie spałam kilka nocy myslac o tym co ja narobilam ta jednak zapewniała mnie ze nic si ni stało że sama nie chciała jechać przecież ze jest wszystko wporzadku (posiadalam Te wiadomości na messenger lecz je usunelam i próbuj w dalszym ciągu odzyskać przez różne sposoby ) minęło kilka dni jak zaczęła mi mówić jak to Jej mama mnie nie obwinia i tak dalej ... Po dwóch tygodniach już napisała mi że jej mama mówi że trzeba iść z tym na policję,mimo że chciałam iść zaraz jak się dowiedziałam o skreconym karku,ale koleżanka prosiła żeby nie bo będą z tego problemy no i jak jej mama tak mówiła postanowiłam iść,koleżanka zadzwonila do mni ze mam ni iść że jej mama sama już nie wie co mówi,więc nie poszłam . (Screeny posiadam owej rozmowy) potem napisałam,że mam już tego dość ze jestem już tym wykończona psychicznie i żeby mi już nie pisała Co jej mama raz chce a raz nie i ze naprawdę chce iść już na tą policję bo tak mni wszystko dreczy i że chciałam byśmy jechały do szpitala. Pomyslalam ze to nie są zagrywki jej mamy tylko jej bo jest to osoba msciwa. I wtedy mi napisała " w takim razie słowo przeciwko slowu" zabolało mnie to w końcu to moja najlepsza koleżanka z szkoły . Minęło kilka tygodni,przestałam się do niej odzywać,miałam dość nie potrafiłam wogole zacząć żyć normalni po tym wypadku cały czas obwinialam się. Po dwóch miesiącach poproszono mni o nr polisy przez nią gdy poprosiłam czy mogę zobaczyć chociaż do czego i przeczytać to powiedziała że bi bo to Jej dokument,nie podałam odrazu zadzwoniłam do dziadka z którym jestem dołączona do OC nie widział sam czy podać powiedział że go obudzila i nie podał też odrazu bo sam nie wiedział Co ma zrobić wtedy zadzonil jej tata który powiedział mojemu dziadkowi ze jak nie dostani polisy to weźmie adwokata,straszył czlowieka który ma 70lat do tego nigdy nie miał rozprawy więc kazał mi podać . Dodam że koleżanka powiedziała mi gdy nosiła kołnierz(przy skreconym karku) ze mama ja jeszcze uderzyła i plakala do tego przy czym wyparla się tego dzisiejszego dnia ze oklamala mni jak oklamuje z wszystkim. Nosilam jej dzień w dzień plecak,gdy raz już nie chcialam powiedziała przy mojej koleżance "bo przecież ktoś ten wypadek zrobil" . Chcialam się dowiedziec jak wyglądam ja w świetle prawa,czy zostanie ściągnięte to z OC mojego dziadka jeśli nie była w ten sam dzień u lekarza , czy moge o coś walczyć w tej sprawie . Bardzo proszę o pomoc . Dziekuje
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.