Dzień dobry ja takim zapytaniem zacznę od początku rozstałam się z partenem i my wspólne dziecko które ma obecnie 6 miesiący wniosek o alimenty został złożony i sprawa ma się dopiero odbyć więc oboje mamy te same prawa do dziecka były partner nie interesuje się dzieckiem fizycznie tylko smsowo mianowicie nie daje ani grosza na dziecko przychodzi raz na 2 tygodnie na godzinę potem go niema 2 tygodnie a jak przyjedzie na 2 godziny to go niema 5 tygodni a jak przychodzi to bardziej interesuje się mną niż dzieckiem gdyż lata za mną po całym mieszkaniu tam gdize ja to on też a dziecko to tylko pretekst ale wracając do pytanie on interesuje się ale smsowo dzieckiem mianowicie od 6 mieiscy co dzień pisze sms albo kilka dziennie jak się czuje dziecko i co robi i to jest ciągle ta sama wiadomość i ja do tej pory odpisywałam na każdego sms wczoraj mu nie odpislalm to dostałam 20 sms z wyzwizkami że utrudniam kontakt itp mimo że niema jeszcze ustalonych kontaktów bo dopiero sprawa ma się odbyć ja jestem już psychicznie wykończona tym facetem jak się rostawalismy to przysiegnol że będzie mnie dzień po dniu niszczył psychicznie i robi to każdego dnia mi się wydaje że jest to osoba psychiczną bo na taką osobę się zachowuje dodam że mam z kim sprawę karna gdyż mi groził wyzywał nękał po 40 sms dziennie j co dzień nachodził więc zgłosiłam to na policjie i ma się odbyć sprawa jestem sama z czwórka dzieci i wszystko jest na mojej głowie jestem już wykończona fizycznie i psychicznie przez tego człowieka czy jest szansa zebym mogła się starać o zakaz zbliżania ale czy to że mamy wspólne dziecko to czy przez to nie ma szans na to zbwy dostał zakaz zbikznaia się do mnie błagam o pomoc bo naprawdę już warjue nie pomaga nic przy dziecku to tanie nic ale wiecznie ma pretensjie i robi awantury o wszystko no chyba że robię wszystko tak jak on chce wtedy jest dobrze ślę ja mam dość takiego życia czy jest szansa żeby się wydostać z tego bagna bo zwarjuje