Pytanie z dnia 02 grudnia 2020

Dzień dobry. Jesteśmy z córką zameldowane w mieszkaniu mojego brata i matki (moja mama przepisała na niego mieszkanie), a ja (uciekłam od ojca dziecka autobusem 110km do domu rodzinnego), który znęcał się nad nami psychicznie i fizycznie. Brat z niechęcią zameldował córke, bo twierdzi, że zwaliłyśmy się jemu na głowe. Sama musiałam wszystko załatwić, bo brat nie chciał pomóc (pojechać) załatwić mi spraw urzędowych, bo to nie jego problem (od kiedy wróciłam załatwiałam sprawy i szukałam pracy, ale ciężko było załatwiać jakiekolwiek sprawy jak nie mam się czym dostać, bo covid 19, i likwidacja kursów autobusów oraz brak pieniędzy. Cały czas awanturował się, przeklinał, wyzywał, pluł, bił (miałam siniaki), krzyczał i to codziennie przy moim dziecku 18miesięcznym, które wszystkiego rozumiało i nie spało po nocach. On nie chce, żebym mieszkała u niego ze względu na brak pracy, że mnie nie chce tam (on chce sobie ułożyć życie). Chciałam nadmienić, że nasza mama cicho siedzi i boi się syna, bo on jej dodaje kilka pieniędzy i każe siedzieć cicho jak on ją utrzymuje częściowo (mama ma rente). Z góry dziękuję za odpowiedź

Dzień dobry, ale jakie ma Pani pytanie ? Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl tel.: 663-182-634

Odpowiedź nr 1 z dnia 2 grudnia 2020 13:49 Zmodyfikowano dnia: 2 grudnia 2020 13:49 Obejrzało: 139 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Szanowna Pani, jakie jest pytanie? z wyrazami szacunku, adw. Marek Jaroch

Odpowiedź nr 2 z dnia 2 grudnia 2020 21:28 Zmodyfikowano dnia: 2 grudnia 2020 21:28 Obejrzało: 132 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.