Pytanie z dnia 02 grudnia 2020
Dzień dobry. Jesteśmy z córką zameldowane w mieszkaniu mojego brata i matki (moja mama przepisała na niego mieszkanie), a ja (uciekłam od ojca dziecka autobusem 110km do domu rodzinnego), który znęcał się nad nami psychicznie i fizycznie. Brat z niechęcią zameldował córke, bo twierdzi, że zwaliłyśmy się jemu na głowe. Sama musiałam wszystko załatwić, bo brat nie chciał pomóc (pojechać) załatwić mi spraw urzędowych, bo to nie jego problem (od kiedy wróciłam załatwiałam sprawy i szukałam pracy, ale ciężko było załatwiać jakiekolwiek sprawy jak nie mam się czym dostać, bo covid 19, i likwidacja kursów autobusów oraz brak pieniędzy. Cały czas awanturował się, przeklinał, wyzywał, pluł, bił (miałam siniaki), krzyczał i to codziennie przy moim dziecku 18miesięcznym, które wszystkiego rozumiało i nie spało po nocach. On nie chce, żebym mieszkała u niego ze względu na brak pracy, że mnie nie chce tam (on chce sobie ułożyć życie). Chciałam nadmienić, że nasza mama cicho siedzi i boi się syna, bo on jej dodaje kilka pieniędzy i każe siedzieć cicho jak on ją utrzymuje częściowo (mama ma rente). Z góry dziękuję za odpowiedź
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, ale jakie ma Pani pytanie ? Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl tel.: 663-182-634
Podziękowałeś prawnikowi
Marek Jaroch Adwokat (Od 2019)
Kancelaria Adwokacka Adwokat Marek Jaroch
Krakowska 5/602, 15-875 Białystok
Szanowna Pani, jakie jest pytanie? z wyrazami szacunku, adw. Marek Jaroch
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.