Pytanie z dnia 21 listopada 2018
dzień dobry, kontaktuje się z Państwem, ponieważ od ok. 2 miesięcy jestem wręcz nękana przez firmę windykację ze względu na rzekomą nieodebraną przesyłkę ze sklepu internetowego. Firma twierdzi, że w maju br. zamówiłam dwie rzeczy ze sklepu internetowego, których nie odebrałam. Zapewne padłam ofiarę oszustwa, bo rzeczywiście moje dane się zgadzały, natomiast nigdy nic takiego nie zamawiałam, a co więcej nie kontaktował się ze mną nawet kurier, że taka paczka ma być dostarczona, co oczywiście wyjaśniłam w sklepie internetowym oraz firmie windykacyjnej. Sprawdziłam też ( po adresie mailowym), że we wspomnianym sklepie nie istnieję jako użytkownik. Firma windykacyjna zażądała ode mnie 160 zł (tj. 60 za przesyłkę ubrań oraz 100 zł za koszta windykacyjne). Zdecydowałam, po kilkunastu telefonach, że zapłacę tę kwotę, bo mój spokój jest cenniejszy. Wróciłam do firmy w dniu dzisiejszym, po czym dostałam informację, że ta firma nie zajmuje się już tą sprawą, że sprawę umorzyła. Polecili, abym zapłaciła jedynie 60 zł właścicielowi sklepu internetowego. Jest to oczywiście dobra wiadomość dla mnie, aczkolwiek obawiam się, że firma ta wróci do mnie za jakiś czas z informacją o ogromnych odsetkach, zwłaszcza, że byłam straszona też sądem. Obawiam się też wpisu na listę dłużników. Proszę o informację co powinnam zrobić w tej sytuacji, aby w przyszłości nie widnieć jako ich dłużnik? Co takiego się stało, że umorzyli sprawę? Czy w związku z RODO mogę liczyć na usunięcie moich danych z ich systemów, na jakie paragrafy powinnam się powołać? Bardzo proszę o pomoc. Z góry dziękuję!
Jeżeli nie zamawiają Pani żadnych towarów w tym sklepie to znaczy że nie zawarła Pani z nimi umowy, a patrząc dalej nie jest Pani winna jakiejkolwiek zapłaty. Proszę jeszcze dla upewnienia zapytać o szczegóły rzekomej transakcji i przeszukać swojego maila. Oczywiście jeżeli nie było umowy Pani dane przetwarzane są bezprawnie i może Pani żądać zaprzestania takich praktyk. Można też rozważyć czy nie skierować zawiadomienia o próbie popełnienia przestępstwa wyłudzenia.
Podziękowałeś prawnikowi
Artur Stachurski Radca prawny (Od 2014)
LT LAW Ciupka, Stachurski sp.k.
Gwiaździsta 71/10, 01-651 Warszawa
Skoro nie zamawiała Pani przesyłki to nie rozumiem dlaczego zgodziła się zapłacić. Przypuszczam, że firma wycofała zlecenie windykacji po Pani wyjaśnieniu sprawy z nimi, że padliście (Pani i firma) ofiarą oszustwa. Natomiast na przyszłość wskazuję, że firma windykacyjna nie ma prawa naliczać sobie kosztów windykacji. Nie ma do tego podstaw prawnych, a koszty może przyznać tylko sąd.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.