Pytanie z dnia 22 marca

Dzień dobry,
Kupiłem w zeszłym roku bliźniaka z narzeczoną. Obok nas mieszka rodzina z trójką dzieci, które sa bardzo głośno. Czasami zdarza się, że jest to codziennie przez kilka godzin. Słyszymy dokładnie przez ścianę wszystkie piski, krzyki oraz kiedy biegają. Niestety budynek nie ma dylatacji i mamy wspólny strop oraz dzieli nas pustak 24cm. Próbowaliśmy rozmów, nawet powiedzieliśmy w jakich godzianch potrzebujemy ciszy ponieważ mamy prace. Powiedzieli, że w tych godzinach jest to nie możliwe, i podchodzi pod ubezwłasnowolnienie oraz, że to są normalnie odgłosy życia codziennego. Próbowałem nawet z nimi negocjować i zaproponowałem żeby się wspólnie złożyć na wygłuszenie ścian które nas dzielą to dostałem w odpowiedzi, że nie będą płacić za poprawienie nam jakości życia. Co robić w takim wypadku bo już zastanawiamy się nad sprzedażą, ale mamy obawy czy w ogóle ktoś to od nas kupi?

Dziękuje za odpowiedz i pozdrawiam,
Michał

Wystosować pismo do sąsiadów odpowiednio uzasadnione, a jeśli ro nie zadziała to pozew do sądu. Można również działać w takich przypadkach na drodze karnej - zakłócanie ciszy, hałasowanie uniemożliwiające normalne funkcjonowanie to wykroczenie. Być może wystarczy jednak ustalić w jaki sposób można wyciszyć ścianę - jeśli sąsiedzi nie będą tego chcieli to droga jak wyżej

Odpowiedź nr 1 z dnia 22 marca 2024 16:20 Zmodyfikowano dnia: 22 marca 2024 16:20 Obejrzało: 65 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.