Pytanie z dnia 10 marca 2018

Dzień dobry
Mam 16 lat 4 młodszego rodzeństwa. Gdy urodziło się pierwsze dziecko ,w wieku 12 lat musiałem zajmować się nim jak moi rodzice jechali do pracy ( rolnik) i jakoś to akceptowałem. Następnie rok później urodziły się bliźniaki i tez się nimi musiałem opiekować jak rodzice jechali do pracy. Było to bardzo trudne bo opieka nad dwoma małymi dziećmi to było wyzwanie. W 2016 urodził się kolejny brat i się zaczęło zostawili mnie z czwórką dzieciaków i musiałem z nimi siedzieć aż przyjadą z pracy. Dziś nam 16 lat i jest coraz gorzej, przychodzę do domu ze szkoły i nawet nie zdążę zjeść obiadu i już muszę ich wziąć bo oni wyjeżdżają do pracy. Lekcje muszę odrabiać wieczorami, a gdy mam zadane bardzo dużo lekcji to siedzę do pozna w nocy żeby to jakoś ogarnąć. Niedość ze muszę się nimi zajmować to jeszcze muszę zmywać naczynia, sprzątać w domu, odkurzacz, wycierać kurzawy i jeszcze wiele mógłbym wymieniać, na dodatek muszę jeszcze ich wszystkich czterech kąpać. A najgorsze jest to ze nawet gdy rodzice są w domu to nawet nie mogę iść na komputer bo od razu wielkie darcie ze mam zająć się nimi i to już jest uciążliwe żeby pilnować nie swoje dzieci kompletnie za darmo i nawet jeszcze wtedy kiedy rodzice są w domu. Nie mam nawet czasu dla siebie, jedynie wieczorami. Nie wychodzę nigdzie z kolegami bo od razu wielkie pretensje o to kto będzie z nimi siedział. Cieszę się ze od czasu do czasu są jakieś szkolne wycieczki to przynajmniej gdzieś się wyrwę z kolegami. Dziś im powiedziałem ze dość tego i to nie są moje dziaciaki i ja ich nie będę pilnował. Zaczęli na mnie krzyczeć ze już nigdzie mnie nie zawiązą i będę musiał sam sobie radzić. Mama zapowiedziała ze już na nic nie da mi pieniędzy, a gdy powiedziałem ze gdzieś to zgłoszę to zabrali mi internet, dobrze ze się nie dowiedzieli ze mam w telefonie internet bo bym już nie miał telefonu. Mam tez 18 letnią siostrę, której tez każą się zajmować małymi ale ona ma dużo nauki , do tego jeszcze praktyki, kurs na prawo jazdy i nie ma czasu ale dziś tez powiedziała to samo co ja do rodziców. Mamy z nią już tego serdecznie. Jeszcze na każdym kroku wmawiają nam ze my nic nie robimy i jesteśmy leniami. Nie rozumieją tego ze chce tez swoje życie. Zazdroszczę tym co nie mają rodzeństwa i mogą robić sobie co chcą, ale gdy ja powiem to rodzicom to mówią ze ja nie jestem oni. Pomocy ja chce w końcu mieć czas dla siebie, błagam was.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.